Początków grupy można dopatrywać się w pewnym wydarzeniu z 1980 roku kiedy to dwóch muzyków opuszcza blues-rockową formację "Wolny Rynek" i postanawia założyć własną bardziej rockową grupę. Muzykami tymi byli wokalista Dariusz Halas i perkusista Witold Albiński. Wkrótce dołącza do nich Witold Nowicki (gitara) i Marek Felski (bass) a grupa przyjmuje nazwę Fatum. W 1982 roku nagrywają pięć utworów, z których jeden, "Idź dalej" trafia na 3 miejsce Listy Przebojów Polskiego Radia Pr. 1. W tym czasie grali klasyczny hard rock, a w swoim repertuarze mieli utwory grup Black Sabbath i Budgie. Po kilku latach, zmianach składu i tragicznej śmierci basisty, Fatum (mylone często z Fatum z Warszawy), zmienia nazwę na Lord Vader. Razem ze zmianą nazwy następuje również zmniana stylu i grupa zaczyna grać mocniej, głośniej i szybciej dołączając do rodzącego się nurtu polskich grup heavy metalowych . w 1985 roku zespół otrzymał propozycje nagrania singla dla Tonpressu, z którego utwór trafia na listę przebojów metalowych Metal Top 20 prowadzoną przez Krzysztofa Baranowskiego . W 1986 roku Lord Vader wystapił na dużej scenie w Jarocinie, co otworzyło mu drogę do udziału w eliminacjach Metalmania 86. Jednakże mimo dobrego koncertu Lord Vader nie zakwalifikował się. Zespól zaczyna pomału tracić wiarę w sens dalszego granie. Brak menadżera, wydawcy oraz trudności z promocją spowodowały, że zespól oficjalnie zakończył działalność w 1987 roku. Po wielu latach z członkami grupy skontaktował się Bart Gabriel z niemieckiej wytwórni Karthago Records, czego owocem było wydanie materiału zespołu na płycie winylowej. Album zatytuowany "Goliath" zawierał 10 kompozycji. Ku zaskoczeniu, płyta dobrze się sprzedała i otrzymała bardzo przychylne recenzje. Bart Gabriel wykorzystując ten sukces zaproponował wydanie "Goliatha" na CD.
Znalazło sie na nim dodatkowo 6 utwórów, które nie byly wydane na winylu. Dzieki tym wydawnictwom Lord Vader stał się popularny nie tylko w Polsce ale także w Niemczech, innych krajach europejskich oraz ku zaskoczeniu wszystkich, w Ameryce Południowej. Mimo sporego zainteresowania grupa nie miała zamiaru się reaktywować a muzyków w zupełności zadowalało, że po tylu latach wydali swój album.
Ostatni skład w jakim zagrał Lord Vader to:
Darek Halas - wokal,
Adam Gołębiowski i Jaroslaw Smarszcz - gitary,
Roman Różanski - bas,
Witold Albiński - perkusja.
Nabyłem ten album niedawno, tylko dlatego że pamiętałem nazwę grupy i prawdopodobnie widziałem ich występ w Jarocinie (choć przyznam się że go nie pamiętam). Materiał zawarty na płycie jest taki sobie. Solidne mocne granie ale w sumie nic odkrywczego. Natomiast sama płyta jest wydana przez kolumbijską wytwórnię Warhymns Records na licencji niemieckiej wytwórni Karthago Records a kupiłem ją przez internet od brazylijczyka z San Paulo. I tu właśnie nieodparcie nasuwa się pytanie.
Jak to kurwa jest, że wytwórnia niemiecka czy kolumbijska potrafi wydać polską grupę metalową o której mało kto już pamięta i nie stracić na tym ?
Jak to jest, że im się to opłaca a u nas jest to raczej niemożliwe ?
Goliath (2002)