Devil Faker był jednym z pierwszych zespołów grunge'owych w Polsce. Powstał na początku lat dziewięćdziesiątych w Kielach, a założyło go czterech wychowanych na ostrej muzyce młodzieńców : Łukasz Sobieraj "Honer" (śpiew, gitara),Łukasz Zych "Pegaz" (gitara),Łukasz Zapała "Trzeci" (perkusja),Aleksander Gałgowski "Olaf" (gitara basowa). W 1994 roku wystąpili w Jarocinie a rok później firma Intersonus wydała w niskim nakładzie ich jedyną płytę zatytuowaną "Do gory nogami". Gościnnie w coverze utworu Baestie Boys "No sleep Till Brooklyn" zaśpiewał Liroy.
Oto co sami muzycy powiedzieli o grupie :
"Devil Faker, to była prawdziwie czadowa kapela. Zaczynaliśmy na początku lat 90-ych, kiedy popularne były zespoły z Seatle, grające grunge, takie jak Nirvana, czy Alice in Chains. Ale płytę "Do góry nogami" wydaliśmy dopiero na przełomie 94/95, kiedy grunge już troszeczkę się przejadł. Zagraliśmy trochę koncertów, zebraliśmy sporo pochwał i doświadczenia zarówno w branży, jak i na scenie. Nie udało nam się zrobić wielkiej kariery. Jakoś to nie poszło dalej. Jeden z nas wyjechał do Stanów dorabiać się, reszta była trochę zniechęcona brakiem wielkich sukcesów, dlatego w 1996 roku postanowiliśmy rozwiązać Devil Faker."
Co do muzyki zawartej na płycie to jest ona wypadkową pomiędzy metalem a grunge'm. Dużo czadu , energii i radości z grania, to niewątpliwe zalety tego wydawnictwa. W 1998 roku trzech muzyków Devil Faker postanawia kontynuować swoją muzyczną karierę zakładając grupę Fliper.
Więcej o grupie tutaj : http://www.fliper.pl/
Do góry nogami (1995)
Kormorany [2014] – Majaki [CD]
-
Ostatnia „nowość” na blogu była chyba w zeszłym roku. Ale kupowacze CD się
wykazali, i całkiem niedawno wydana płyta legendarnych wrocławskich
Kormoranów s...
2 tygodnie temu
7 komentarzy:
Cieka sprawa, chyba zapoznam się bo jeszcze nie słyszałem śpiewającego Liroya
Jak to zwał tak zwał, w każdym bądź razie udziela się na tej płycie.
Dzięki za polecenie zespołu, na pierwszy rzut ucha dźwięki bardzo przyjemne.
Też mieliśmy przyzwoitych przedstawicieli grunge.
"Cudze chwalicie swego nie znacie".
A ten Olaf to chyba raczej ma punkowe korzenie :)
Dodam to tematu, gość (Pegaz) który wyjechał do USA "dorabiać się", wrócił po roku, zagrał kilka koncertów z DF i zakończył kariere muzyka... w 2004/05 założył Ceneo.pl, reszta historii jest w necie....
Chyba na złe mu to nie wyszło.
:-)
hehe, dostałem tę płytę od stryja pod choinkę, zapomniałem ile to czasu już minęło... A Liroy rapuje w tym utworze a nie śpiewa i jest naprawdę mistrzowska gitarka:)
Prześlij komentarz