sobota, 31 lipca 2010

...a życie mija, czuję to...

W 1984 roku w grupie Cytrus następują pewne zmiany personalne. Odchodzi perkusista Zbigniew Kraszewski, który po krótkim pobycie w grupie Kombi , zasila TSA. Odchodzi również wokalista Kazimierz Barlasz (do Exodusu, nie na długo) co powoduje, że grupa przestaje istnieć. W niecały rok później na gruzach Cytrusa powstaje grupa Korba w składzie: ANDRZEJ KAZMIERCZAK-gitara, MARIAN NARKOWICZ -gitara ,LESZEK LIGĘZA-perkusja, WALDEMAR KOBIELAK-bass i KAZIMIERZ BARLASZ- śpiew. Zaczyna jej się powodzić znacznie lepiej niż Cytrusowi, który tworząc naprawdę świetną muzykę, jakoś nie potrafił przebić się do rockowej czołówki. Jesienią 1986 roku po pierwszej sesji nagraniowej w studio M-1, nagrania Korby trafiają na Listę Przebojów Trójki i Telewizyjną Listę Przebojów.



Tak w jednym z wywiadów sami muzycy określili to co grają:
"Ma to być nowocześnie grany rocknroll z klarownym wokalem, melodyjny a jednocześnie bardzo mocny i rytmiczny... Z drugiej jednak strony- nie uciekamy w komercję, nie będziemy grali pod publikę, zamierzamy stworzyć własny styl oparty o blues, rock, country, skorzystać z tradycji kapel teksańskich" .
Po kolejnej sesji nagraniowej wiosną 1987 roku w studio S-3 w Warszawie , skompletowano materiał na debiutancką płytę którą jesienią tego samego roku wydają Polskie Nagrania. Wystarczy spojrzeć na okładkę tej płyty aby dowiedzieć się z jakim rodzajem muzyki mamy do czynienia. Kierunek jaki wyznaczyła sobie Korba to coś pośrodku metalu i rock'n'rolla z niemałą domieszką boogie. Na płycie znalazły się dwa utwory które były sporymi przebojami , "Biały rower" i "A statek płynie".



Słuchając nagrań z tej płyty łatwo można zauważyć że, bliskie są klimatom ZZ Top. Teksty to osobna sprawa; wszystkie napisane przez Bogdana Olewicza i warto się w nie wsłuchać . Moim zdaniem była to całkiem udana płyta i po latach ciągle słucham jej z przyjemnością. W 1988 roku grupę opuszca Waldemar Kobielak a zastępuje go Andrzej Dawidowski z grupy Jaguar i w tym składzie nagrywają kolejny album "Sto papierów". Ta raczej przeciętna płyta ukazuje się w 1989 roku i przechodzi niezauważona. Grupa dużo koncertuje i pojawia się na różnych krajowych festiwalach. Właśnie przed jednym z nich, festiwalem opolskim, dochodzi do pewnych nieporozumień, w wyniku których grupę opuszcza wokalista Kazimierz Barlasz. Dość szybko znajdują zmiennika , zostaje nim Grzegorz Cackowski. Z nowym wokalistą w studiu Sławomira Łosowskiego z Kombi, nagrywają trzecią płytę. Ten materiał jest zdecydowanie bardziej metalowy niż to do czego przyzwycziła nas Korba wcześniej. Niestety problemy finansowe związane z jego wydaniem sprawiły, że nigdy nie ukazał się w formie płyty, co było przyczyną zawieszenia działalności w 1993 roku. Jednak po kilkunastu latach demo na tę płytę trafiło do internetu i mogę je tu zaprezentować . Nie mam pojęcia komu za nie podziękować, ale wydaje mi się że je ściągnęłem z forum "Dorosłe Dzieci". Nie jest to żadna rewelacja, ale dobrze że ktoś postanowił ten materiał udostępnić , chwała mu za to.



"Motywacje" (1987)



KLIK


"100 papierów" (1989)


KLIK


Demo (1992)

1. Cienki sex MiW
2. Gówniana chemia na śniadanie
3. Karawana idzie dalej
4. Nie wychylaj się
5. Niestety wciąż gna
6. Niewolnik Białej Lady
7. Normy moralne
8. Pijacki biały blues
9. Speed papki info
10. ?
11.?
12.?

Pewnie nie jest to ta kolejność . Będą miał chwilę czasu to sprubuje to uporządkować.
KLIK

czwartek, 29 lipca 2010

Ludzie listy piszą cz.16

W czerwcu 2009 roku zamieściłem na blogu post o grupie "Joy Band" dołączając do niego jedyny singiel jaki grupa nagrała. Do tej pory pobrano ten singiel 292 razy , co świadczy że mimo upływu 20 lat od rozwiązania grupy, ludzie ciągle o niej pamiętają albo są ciekawi jak grała w latach swojej świetności. Po roku, komentarz pod postem zamieścił basista grupy Jarek Szczudłowski , który w jakiś sposób tu trafił . Zadałem mu parę pytań i właśnie dostałem na nie odpowiedz. Myślę że zainteresuje to parę osób.


Witam wszystkich.
Miło, że ktoś jeszcze pamięta Joy Band. Miałem przyjemność grać na basie w tym zespole od maja 1986 do czerwca 1991 roku - byłem ostatnim basistą Joy Bandu. Jeśli chodzi o Monikę to odeszła z zespołu na jesieni 1986 po swoim ślubie. Wypadek, o którym jest wzmianka rzeczywiście miał miejsce podczas podróży poślubnej. Ale kilka tygodni później Monika była już w pełni sił. W połowie lat 90. spotkaliśmy się (Monika, Wojtek, Krzysiek i ja), żeby reaktywować Joy Band, ale po kilku próbach Monika zrezygnowała ze śpiewania. Jeżeli ktoś jest zainteresowany szczegółami chętnie odpiszę lub mogę się spotkać i pogadać.
mail do mnie:
allmylife@aster.pl

Pozdrawiam Jarek Szczudłowski


Witam i dziękuje że napisałeś.
Ja mam kilka pytań jeśli pozwolisz.
Czy ocalały jakiekolwiek Wasze nagrania oprócz singla. Jakiś koncert z konsoli , demo , nagrania radiowe, cokolwiek.
Czy mieliście jakiekolwiek sesje nagraniowe a jeśli tak, to dlaczego nie ukazało się żadne wydawnictwo.
Co działo się z Joy Bandem po odejściu Moniki.


Jeśli chodzi o nagrania audio, to oprócz dwóch utworów, które ukazały się na singlu w 1986 roku ("To był fajny facet", "Wielkie czarne auto") powinno gdzieś w zbiorach radiowych być nagranie "Wszystkie kobiety Jimmiego". Te trzy numery nagraliśmy w sierpniu 1986 w studio w Poznaniu. W swoich zbiorach mam tylko te dwa utwory z singla, trzeci miałem na kasecie, którą niestety wkręcił magnetofon. Również w zbiorach archiwalnych TVP powinien gdzieś być nasz koncert, który zagraliśmy w maju 1986 w warszawskiej Hali Gwardii podczas dużego festiwalu "Koncert Czystych Serc". Telewizja Polska kręciła ten koncert, nas na pewno też kręciła ponieważ kilka tygodni później pokazywała nasz występ w programie 1. Wśród numerów, które wtedy graliśmy na pewno były: "To był fajny facet" i "One Way Out" z repertuaru Allman Brothers Band. Reszty utworów nie pamiętam. Kiedyś próbowałem dotrzeć do archiwum TVP, ale okazało się to bardzo trudne. Może teraz warto by było spróbować. A może ktoś z Was ma takie możliwości. Swego czasu koncert ten miał na VHS późniejszy gitarzysta Joy Bandu, ale niestety zanim zdążyłem od niego to przegrać zgubił taśmę. Natomiast o innych nagraniach Joy Bandu z Moniką nic nie wiem.Po odejściu Moniki próbowaliśmy znaleźć kogoś na jej miejsce, ale nie trafił się nikt kto pasowałby do naszej muzyki. Ponieważ wcześniej, kiedy grałem w założonym przez siebie zespole Blues 66, również śpiewałem, wspólnie zdecydowaliśmy, że ja zajmę się stroną wokalną Joy Bandu. Czyli zostałem śpiewającym basistą. Wbrew pozorom nie straciliśmy popularności i funkcjonowaliśmy jeszcze przez kilka lat do 1991. Zagraliśmy sporo koncertów, m.in dwukrotnie na Jesieni z Bluesem w Białymstoku, Rawa Blues 1988, na Jazz Jamboree w 1987, kilka razy graliśmy w legendarnym Jazz Club Akwarium oraz daliśmy kilkadziesiąt (może więcej) koncertów na terenie całej Polski. Przez tych parę lat bez Moniki skład ulegał stopniowym zmianom i na ostatnim dużym koncercie, który zagraliśmy w czerwcu 1991 roku w Hali Gwardii w Warszawie wystąpiliśmy jako trio: Wojtek Kalinowski - g: Darek Reszczyński - dr; oraz ja na basie i wokalu. Jeśli chodzi o nagrania składu bez Moniki to mam cały koncert z Akwarium z jesieni 1987 (lub 88) roku. Jakość jest raczej fatalna, ponieważ był on nagrywany na magnetofonie kasetowym trzymanym na sali przez naszego managera. W archiwum TVP powinien być jeden nasz pseudo teledysk utworu "Zaburzenia równowagi" nakręcony do jakiegoś programu. Jeśli chodzi o obecne losy muzyczne wszystkich, którzy uczestniczyli w projekcie Joy Band niestety nie są mi one znane. Jeśli chodzi o mnie cały czas aktywnie próbuję z lepszym lub gorszym skutkiem udzielać się muzycznie.

Wszystko o moich poczynaniach muzycznych, historii itd na stronach:
www.myspace.com/jarekszczudlowski
www.myspace.com/allmylifepl

Pozdrawiam Jarek Szczudłowski

sobota, 24 lipca 2010

Mama

Ostatnio Piotyr2 podesłał mi pierwszy materiał grupy MaMa wadany wyłącznie na kasecie, a że jest on dość trudno dostępny, postanowiłem go tu zamieścić. Poszukując informacji o grupie przewertowałem swoje archiwum i znalazłem w nim druzgocącą recenzję ich jedynej studyjnej płyty, napisaną przez Jana Skaradzińskiego a zamieszczoną w "Non Stop"-ie. Więcej informacji o grupie a także wypowiedzi muzyków można znaleźć tutaj

Czy rzeczywiście ten album jest tak słaby a grupa (jak pisze Skaradziński) nie ma nic do zaoferowania ?
Oceńcie sami. Moim zdaniem, nie. Album studyjny jest dużo słabszy od matriału live wydanego na kasecie ale nie zasługuje na tak surową ocenę. Nie ulega wątpliwości że nagrania zrealizowane są źle i muzyka grupy traci całą energią emanującą z nagrań na żywo, ale ciągle można na niej znaleźć sporo rockowego grania. Faktem jest że grupa nie zaskoczyła niczym nowym i odkrywczym, preferowała raczej komercyją odmianę rocka nastawioną na przeboje i masową publiczność.
MaMa powstał w 1984 roku w Dzierżoniowie. Nazwę wymyślił Roman Drąg lider grupy znany wcześniej z występów w zespołach; "Bez Szefa" i "Kwadrat". Oprócz niego grupę tworzyli: Robert Baj -śpiew, Jerzy Kwinta -bass i Tomasz Drąg -perkusja. Pierwszym sukcesem było zajęcie drugiego miejsca w Ogólnopolskim Młodzieżowym Przeglądzie Piosenki w Opolu w 1985 roku. Nagrodą był występ w Amfiteatrze, transmitowany na żywo przez TVP. Zagrali tam utwór „Szkolny rock and roll” który stał się wizytówką grupy, pomagając zaistnieć w radiu i telewizji. Po latach wydaje się że w przeciwieństwie do wielu podobnych im grup, swoje "pięć minut" popularności wykorzystali maksymalnie. Zagrali w Jarocinie w 1985 roku a rok później nakładem firmy Karolina wydają kasetę z koncertu w Ostrowie Wielkopolskim . Ich utwory grano w PR a teledyski były prezentowane w programie drugim telewizji. Płytę "Heavy Rock And Roll" nagraną w studiu w Łodzi wydał Poljazz w 1988 roku. W tym samym roku grupa przestała istnieć a muzycy rozjechali się po świecie.


Live (1986)


01 Czego potrzeba młodemu chłopcu
02 W trudnej sytuacji
03 Jesteśmy winni
04 Białogłowy
05 Szkolny Rock'n Roll
06 Pod Prąd Życia
07 Źle z ludźmi jest
08 Samobójstwo
09 Zwycięscy dwudziestego wieku
10 Do przodu idź.

Bonusy:
Do przodu idź - wersja radiowa
Szkolny RocknRoll - wersja radiowa

KLIK


Heavy Rock & Roll (1988)


KLIK



czwartek, 22 lipca 2010

Kramer

Tylko Ty (1992)



Skład:
Monika Bożyk - śpiew
Marcin Bracichowicz - śpiew, gitara
Piotr Wrzosowski - gitara
Andrzej Rajski - perkusja
Mariusz Matysek - gitara basowa
Rafał Nowak - perkusja

Gościnnie: Artur Gadowski - śpiew w utworze 8
Produkcja: Kuba Płucisz


1. Tylko Ty
2. Nie Dam Się
3. Ale Po Co
4 .To Nie Tak
5. Do Gwiazd
6. Będziesz Mój
7. Nowy Jork
8. Noc
9. Nie Zatrzymasz Mnie
10.Zapomnij
11.Życie To Labirynt

KLIK

sobota, 17 lipca 2010

Nierdzewni


Grupa Stainless powstała w Toruniu w 1991 roku. Grali heavy metal, jego bardziej melodyjną odmianę z lekkim wpływem muzyki funk. Wydaje się, że w początkowym okresie muzycy byli zafascynowani grupą Faith No More, co słychać wyraźnie na prezentowanych poniżej taśmach demo. Potem nieco złagodzili styl (pojawia się więcej melodii a nawet ballady) nie porzucając jednak ciężkiego brzmienia. Próbowali się przebić i zaistnieć na krajowym rynku często koncertując i biorąc udział w różnych festiwalach. W 1992 roku zajęli nawet II miejsce na festiwalu w Węgorzewie, tuż za Sweet Noise. Potem na przełomie 92 i 93 roku, w studiu Polskiego Radia w Olsztynie nagrali jedyny swój materiał na płytę, którą w formie kasety wydała rok później firma BASS RECORDS. Niestety mimo bardzo dobrego opanowania instrumentów, niegłupich tekstów i nietuzinkowych kompozycji, nie udało im się dostać do krajowej czołówki. Z czasem przekształcili się w formację Doktor C i chyba grają do dzisiaj.

Skład grupy:
Krzysztof Janiszewski - vocal
Andrzej Tyloch - gitara
Sławomir Kosiński - gitara
Maciej Jackowski - bas / zastąpiony przez Jarka Szajerskiego
Piotr Wituszyński - perkusja


Kasety Demo (1992)


KLIK


Stainless (1994)

niedziela, 11 lipca 2010

Ulefos Blues


Dzisiaj w to szczególne niedzielne popołudnie pełne piłkarskich emocji związanych z finałem mistrzostw świata w piłce nożnej, chciałem zaproponować coś spokojnego i relaksującego.
Jacka Krzaklewskiego chyba znają wszyscy, od lat jest gitarzystą
reaktywowanej grupy Perfect. Wcześniej występował w takich zespołach jak: Pakt, Romuald i Roman, Test, Spisek, Stalowy Bagaż, Banda i Wanda. Ale chyba mało kto wie że rówież nagrał i wydał dwie płyty solowe z muzyką instrumentalną. Dzisiaj jedna z nich całkowicie autorska zatytuowana "Ulefos Blues". Jacek jest kompozytorem i realizatorem całości oraz zagrał na wszystkich istrumentach.

Tak oto na swojej stronie http://www.krzaklewski.art.pl/ , pisze o tym albumie sam autor :
"Muzyka zawarta na płycie jest odzwierciedleniem moich upodobań muzycznych. W trakcie jej powstawania nie przewidywałem, że kiedykolwiek będzie wydana. Robiłem ją dla siebie eksperymentując jako gitarzysta, kompozytor i realizator. Próbowałem sił w różnych klimatach muzycznych.
Z tego powodu można na niej znaleźć utwory w stylu funky, klasyczną balladę rockową i muzykę wręcz ilustracyjną. W dwóch tematach wykorzystałem "harmonizer", z którym swego czasu eksperymentowałem. Sekcje zostały zbudowane z "loopów" oraz z bębnów programowanych.
Muzyka zawarta na tym krążku powstawała w latach 1995 - 98. Zapraszam wszystkich chętnych do wysłuchania tej produkcji i mam nadzieję, że powiększy ona grono zwolenników muzyki instrumentalnej."


Jacek Krzaklewski - Ulefos Blues (1999)


1. zenek
2. nieborak
3. szklanka
4. joe's mood
5. po nas
6. big ben
7. raptus
8. paw i gaw
9. china
10. ulefos blues

KLIK

sobota, 3 lipca 2010

Hibernacja

Na ogół nie spełniam pojedyńczych próśb ale dzisiaj spełnię bo mam taki kaprys i Elek baaardzo prosi. Może i On się czymś podzieli , bo jak sam pisze "wstyd się nie podzielić ".


Władysław Komendarek - Hibernacja #1 (1990)



A1 Płynąca Plazma 4:35
A2 Przywitanie Kosmitów 5:26
A3 Symfonia Istnień 4:35
A4 Zamknięta Galaktyka 4:20
B1 Znikające Promienie 4:55
B2 Trzeci Test 4:37
B3 Hibernacja Nr 1

KLIK