niedziela, 20 lutego 2011

Więcej sexu

Grupa Zoo powstała jako Rock Co (Company) na SGPiS-ie w Warszawie po dojściu Stanisława Wenglorza - voc i Krzysztofa Marca - git. do grających w kanciapie na dole studentów i jednego pracownika naukowego. Byli tam: Janusz Domański (ex Mech) - dr, Wojtek "Nurek" Styczyński - git., Wojciech Kattner - piano i Mirek Torla - bass. Pierwszy duży koncert dali we Wrocławiu w kwietniu 1982 na pierwszym koncercie stanu wojennego, był tam, o ile pamiętam m. in. Stalowy Bagaż. Pod nazwą Zoo zespół zadebiutował razem z Lady Pank w warszawskim klubie Park. Wenglorz spędził z zespołem "aż" 16 miesięcy, nagrał "Stutonowego walca", "Każdy jest jak mała wyspa" i kilka innych, istniejących tylko na taśmach Polskiego Radia. Po nim nastąpiła Iwona Trzaskowska i to ona zaśpiewała "Smutne zoo", "Lata rozstania" i "Hej nie daj się". Po odejściu basisty do zespołu dołączyli dwaj muzycy z Mławy: Mariusz "Zając" Smoluch - git. oraz Mirosław Łączyński - bass oraz klawiszowiec - Paweł Młynarczyk, wcześniej grający w Bajmie. Najpierw czasowo (wojsko) a później na stałe odszedł Styczyński (za dużo gitarzystów na metr kwadratowy) i po niespodziewanym odejściu do kapeli restauracyjnej a potem do Mad Money Iwony Trzaskowskiej, Samba (gitarzysta Sekcji Z) zaproponował pozbycie się ich wokalisty - Roberta Janowskiego, który nie dawał sobie rady z wymogami hard rockowymi. Tak doszło do powstania najlepszego składu ZOO. Zmienił się po jakimś czasie perkusista - doszedł młodszy brat Ryśka Sygitowicza - Darek. Były szanse na tzw "karierę" ale brak dobrego menadżera i inklinacje Janowskiego do cięższej muzyki spowodowały jego odeście do Oddziału Zamkniętego i pies z kulawą nogą nie wiedział, że tam śpiewa. Po odejściu Janowskiego, odszedł też Paweł Młynarczyk (do Siekiery) a doszedł Maciek Ostromecki z Ciechanowa i z braku dobrego wokalisty zespół się rozpadł. Krzysztof Marzec został na kilkanaście lat Panem Tik-Takiem, a potem kompozytorem (m. in. muzyki do fimu W labiryncie), brał też gościnnie udział w nagraniu płyty Skawalker i Kama X a pozostali muzycy rozpierzchli się po Polsce, orkiestrach cyrkowych, zajęli się kowalstwem artystycznym a część nadal grywa.
Zoo wydało tylko single.
Na jednym były: "Na drzewie i Biały szron", na drugim: "Romantyczna gra i Więcej sexu" a na trzecim: "Znowu mam luz i Zacznij wszystko jeszcze raz", nagrane już po odejściu Roberta Janowskiego i klawiszowca Pawła Młynarczyka, w składzie i stylu gitarowym a śpiewał chcąc-nie chcąc Krzysztof Marzec. Pierwsze utwory ZOO nagrywał słynny Sławomir "Sława" Wesołowski ze swoim asystentem i wspólnikiem w produkcjach Papa Dance -Mariuszem "Maryśką" Zabrodzkim.Pierwsza sesja nagraniowa ZOO była z udziałem (w chórku) kilku żołnierzy, którzy wtedy pilnowali Radia i byli bardzo szczęśliwi, że nie muszą marznąć na zewnątrz. Stutonowy walec np miał nagrane bębny i bass na przyspieszonych obrotach wielośladu, muzycy musieli grać znacznie szybciej i w wyższej tonacji a potem wszystko wracało do normalnej prędkości i utwór nabierał niesamowitej głębi i brzmienia, sprawdźcie to sobie pod tym kątem, utwór wcale się nie zestarzał. W lewym kanale słychać mojego starego Stratocastera, który jest słyszalny również na pierwszej płycie Manaamu w solach Ryśka. W prawym kanale w akordach pobrzmiewa Les Paul pożyczony od Waglewskiego.

Tekst powyżej został napisany przez Krzysztofa Marca, gitarzystę ZOO i pochodzi ze strony http://www.80s.pl/


Graetest Hits


1. Na drzewie (Robert Janowski)
2. Biały szron (Robert Janowski)
3. Remanent (Stanisław Wenglorz)
4. Romantyczna gra (Robert Janowski)
5. Więcej sexu (Robert Janowski)
6. Zacznij wszystko jeszcze raz (Krzysztof Marzec)
7. Znowu mam luz (Krzysztof Marzec)
8. Stutonowy walec (Stanisław Wenglorz)
9. Smutne zoo (Iwona Trzaskowska)
10.Siłą rzeczy (Stanisław Wenglorz)

KLIK


Nagrania z prób

Rarytasik nielada, jakość dobra nagrywane chyba z miksera. Dzięki Kokakol za ten materiał. Czasami nieoddanie komuś pożyczonej kasety ma swoje dobre strony. :-)


1. Na drzewie
2. Biały szron
3. Nie sięgaj do telefonu
4. Związani razem
5. Więcej sexu
6. Romantyczna gra
7. Instrumental
8. To skończy się napewno tak

KLIK

P.s
Pożyczyłem sobie R2 to zdjęcie i link z Twojego bloga , mam nadzieję że nie masz nic przeciwko.

10 komentarzy:

Jacek Sosna pisze...

Warto by napisać, że owy Janowski, to prowadzący quiz "Jaka to melodia"

piotyr2 pisze...

I że rzeczony Janowski swego czasu by na chleb zarobić grał w metrze :))

Jacek Sosna pisze...

Akurat w Metrze to mu nie najgorzej wyszło. (Tym pierwszym, to drugie skierowane na rynek wschodni, to inna bajka)
Zdarzyło mu się też zbłądzić na Odział Zamknięty, co skończyło się porażką. Tak samo jak solowe dokonania.
W końcu jednak znalazł swoje miejsce, jako prowadzący teleturniej muzyczny.

ps: szukam płyty CD Stanisław Wenglorz - The best of, Niby oficjalnej edycji nie było, ale czasem pojawia się np na Allegro.
Hmmm?

Anonimowy pisze...

wejdź na chomika ,,wolf02051970" znajdziesz tam dwie płyty Wenglorza..

Piotr K. pisze...

Mam obie. Pewnie te z chomika tak jak i moje ,od Markajarka z Winylowni.

Jacek Sosna pisze...

Lepsza zdecydowanie kondycja:
http://polskieplytywinylowe.blogspot.com/2010/12/stanisaw-wenglorz-niedokonczona-rozmowa.html

Jacek Sosna pisze...

Obciachowa historia. Na dziś do posłuchania są tylko jakieś marne wersje skompresowane do mp3.
Chujnia.

Anonimowy pisze...

bo to trzeba szukać pisać flac (na chomikuj)

Anonimowy pisze...

Mnie w duszy gra utwór "hej nie daj się". Od momentu gdy utwór ten gościł na liście programu 1,nie słyszałem go i zupełnie nie wiem jak go zdobyć. Może ktoś potrafi mi pomóc.Za wszelkie informacje w tej sprawie z góry dziękuję.

Crocketto pisze...

Prosze o re-up!