piątek, 17 września 2010

Ludzie listy piszą cz.17

Drogi Panie Piotrze.

Oto dwa linki do naszego koncertu z 14 czerwca bierzącego roku. Nazywamy się Around the Sound i powstaliśmy w roku 2006, to co gramy ciężko umieśćić w jednym gatunku muzycznym ponieważ gramy różne rzeczy ale myślę że te dwa kawałki to Hard rock. Czy mógłby Pan zamieścić na swojej stronie ten koncert?? Ciekawi mnie jakie są Pana odczucia. Skład zespołu jest w opisie na Youtube Jesteśmy z Warszawy

Pozdrawiam
Adrian. Perkusista






Czemu miałbym nie zamieścić , przecież nic mnie to nie kosztuje a młodym trzeba pomagać. Może kiedyś będziecie na topie a mnie pozostanie satysfakcja że jako pierwszy Was promowałem.
:-)

Powodzenia i wytrwałości życzę, bo droga jest długa i pod górę.

18 komentarzy:

Jacek Sosna pisze...

Zalecam, obowiązkowo, choćby kilka lekcji, w podstawowej szkole muzycznej, z zakresu kompozycji.

Chciałem coś napisać o tym co usłyszałem ale jest to tak beznadziejne że zabrakło mi słów.

Ankh pisze...

Taki sobie, trochę nijaki stoner. "gramy różne rzeczy ale myślę że te dwa kawałki to Hard rock" - hmmm - zastanawiające ... Wydaje mi się, że musicie mieć przekonanie do tego, co gracie i wiedzieć CO grać. Niestety brak przekonania do własnej muzyki słychać w zaprezentowanych utworach. No i uwaga natury scenicznej - jakiś narcystyczny strasznie tej gitarzysta w białej koszuli. Początkujące grupy powinny chyba zwracać uwagę na muzykę, a mniej na sceniczny image, którego jeszcze nie mają.

yell pisze...

Długa drogia przed Wami. Życzę powodzenia.

A no,a no i blog również obserwuję:).

Piotr K. pisze...

Złośliwe komentarze będę usuwał.

Anonimowy pisze...

Robisz to nie od dzisiaj, hipokryto.

Piotr K. pisze...

"Wolnoć, Tomku,
W swoim domku."

:-)

gLan anoNim pisze...

no i stoja sobie ludzie na scenie (maja kobiete ?!), graja, co graja ich sprawa. Najwazniejsze, ze wspolnie sprawia im to przyjemnosc i ze znajdzie sie ktos, kto sobie tego poslucha. Na liscie przebojow chyba sie nie pojawia ale w tym przypadku nie gra to zadnej rolu. Jak dla mnie to i tak daleko zaszli, ja z instumentem na scenie jeszcze nigdy nie stalem a chcialbym, z pewnoscia jak kazdy zlosliwy ;)

Jacek Sosna pisze...

To ja pozytywny napiszę. "Fajna panna" na wieśle, szkoda tylko że prawie jej nie widać ani ni słychać.
Może by pójść tą drogą? Może ma potencjał?

Anonimowy pisze...

Tę pannę słychać na ich stronie w you tube i myślę żeby poszli tą drogą czyli panna śpiewała a tak ogólnie to podpisuje się pod słowami glana.Arekl

Jacek Sosna pisze...

Jakoś nie mogę trafić na tę stronę. Hmm?

Jacek Sosna pisze...

http://www.youtube.com/user/osapfaz

Potencjał jakiś w tym jest http://www.youtube.com/user/osapfaz

Jacek Sosna pisze...

A tu było jeszcze lepiej, ale już nie jest, a szkoda

http://www.youtube.com/watch?v=SjtFtlFUrR0&feature=related

Anonimowy pisze...

Ten Narcysytyczny gitarzysta, może to nie do uwierzenia jak dla was ale grał z Gabrielem Fleszarem, Frontside, Sepulturą Stingiem Acid Drinkers i w innych przeróżnych projektach

Anonimowy pisze...

A z Wiedeńskimi Filharmonikami i z Jimi Hendrixem (w zaświatach) też grałeś? To, co napisałeś tylko pogłębia właśnie Twój Narcystyczny charakter. Więcej pokory Gitarzysto.

Anonimowy pisze...

a kto to jest Gabriel Fleszar? :/

Anonimowy pisze...

Co się czepiacie, nie zauważyliście, że "są z Warszawy"? Tacy cwani jesteście, to spróbujcie być z Warszawy i na dodatek grać! A Fleszara nijak nie znam, choć gdzieś w jakimś Bravo Girl na pewno zaistniał swego czasu. Co do "kilku lekcji w podstawowej szkole muzycznej" w poście nr 1 to się setnie ubawiłem, identyczne komentarze we wczesnych latach 80-tych fundowali światli krytycy z różnych "Magazynów Muzycznych" młodym kapelom rockowym, ciekawe, czy chociaż jedna się takimi radami przejęła.

Anonimowy pisze...

Dla tych co sie czepiają o to że jest kiepsko i było lepiej: Widocznie nikt z Was nie pomyślał że może tekst jest w fazie tworzenia i dlatego nie ma wokalu i nikt też nie pomyślał że może chcieli instrumentalnie zagrać. Zresztą złośliwi i zazdrośni zawsze będą się czepiać.trzymam za was kciuki i życzę powodzenia {:

Jacek Sosna pisze...

"A Fleszara nijak nie znam, choć gdzieś w jakimś Bravo Girl na pewno zaistniał swego czasu."

To ci powiem że bardzo dobrą płytę nagrał, z bardzo dobrymi muzykami, na przykład:
Zbigniew Wrombel i Krzysztof Przybyłowicz czyli muzycy znani z Sting Connection, dalej, Jan Musielak i Wojciech Hoffmann, tych przestawiać na tym forum chyba nie muszę, dalej, Piotr Mańkowski, grał w Wolf Spider.

"Co do "kilku lekcji w podstawowej szkole muzycznej" w poście nr 1 to się setnie ubawiłem, identyczne komentarze we wczesnych latach 80-tych fundowali światli krytycy z różnych "Magazynów Muzycznych" młodym ciekawe, czy chociaż jedna się takimi radami przejęła."

A szkoda, bo jak czasem słucha się tych co się tymi radami ie przejęli to klują w uszy podstawowe braki z zakresu podstawowej szkoły muzycznej.
Nauki nigdy za wiele.