sobota, 15 października 2011

Kombi


O zespole Kombi można w sieci znaleść dostatateczną ilość informacji ,tak że nie ma się co rozpisywać. Ale żeby nie pozostawić samych linków i okładek , przekopiowałem krótki i w miarę adekwatny rys historyczny.  

Kombi to jedna z najpopularniejszych grup polskiego pop-rocka dekady lat 80. Zespół powstał w Gdańsku, w 1976 roku, założony przez klawiszowca Sławomira Łosowskiego, który zaprosił do współpracy perkusistę Jana Plutę, gitarzystę i wokalistę Grzegorza Skawińskiego oraz basistę Waldemara Tkaczyka. W 1976 pod nową nazwą Kombi grupa zadebiutowała w Sopockiej Operze Leśnej. Zespół Kombi został laureatem nagrody publiczności na KFPP Opole '84 za piosenkę "Słodkiego, miłego życia" oraz Nagrody Artystycznej Młodych im. Stanisława Wyspiańskiego. Kombi wydało 5 przebojowych albumów, w tym "Królowie życia" i "Kombi 4". Grupa rozwiązała się 21 marca 1992 roku. Zespół zdobył popularność dzięki charakterystycznemu pop-rockowemu brzmieniu i głosowi Grzegorza Skawińskiego. W początkowym okresie działalności grupy, Grzegorz Skawiński bez specjalnego entuzjazmu podchodził do roli wokalisty, więc prowadzono także poszukiwania innych muzyków mogących wykonywać partie wokalne, jednak ostatecznie pozostał on na tym miejscu przez cały okres działalności zespołu, aż do jego rozpadu w 1992 roku. We wczesnym stadium (lata 1976-1982) Kombi grało utwory rockowo-bluesowe oraz krótkie formy instrumentalne o charakterze ilustracyjnym, z niewielkim udziałem elektroniki, a także fusion i funky. Od 1983 r. (wraz z singlem "Inwazja z Plutona", tuż przed wydaniem płyty "Nowy rozdział") grupa przerzuciła się na granie elektronicznej "przystępnej awangardy" spod znaku new romantic czy "synth pop-rock". Taką muzykę zespół grał aż do rozwiązania w 1992. Jednymi ze słynnych instrumentów muzycznych zespołu w tym czasie były elektroniczna perkusja Simmons (model SDS V) oraz komputer Commodore 64 (jako sekwencer MIDI)
W 2003 powołano do życia (jednak bez udziału i wiedzy założyciela; Sławomira Łosowskiego), zespół o nazwie "Kombii"
Najbardziej znane przeboje to: "Przytul mnie", "Królowie życia", "Black and White", "Nasze rendez-vous", "Słodkiego miłego życia", "Linia życia", "Kochać cię - za późno", "Tabu; obcy ląd", "Nie ma zysku", "Za ciosem cios" oraz najpopularniejszy utwór instrumentalny Kombi - "Bez ograniczeń" będący przez wiele lat sygnałem muzycznym audycji telewizyjnej 5-10-15.

Muzycy Kombi działają na polskim rynku od 35 lat i ten fakt już sam o czymś świadczy, nawet jeśli nie dla wszystkich jest to muzyka najwyższych lotów. Ciągle mają grono fanów wypełniające sale koncertowe i kupujące ich nowe płyty. Po latach grania potrafili znaleźć jakiś złoty środek pomiędzy komercyjnym a pop-rockowym graniem. Przyznam się że nigdy nie należałem do wielkich fanów grupy a po wydaniu przez nich albumu "Nowy rozdział" przestałi mnie interesować. Całkowicie mi wystarczała ich wszechobecność w radio i telewizji. Najbardziej cenię ich album "Królowie życia" do którego ciągle wracam z przyjemnością. Mój pierwszy rockowy koncert na którym byłem to właśnie koncert grupy Kombi w jesieni 1981 roku. Na rozgrzewkę zagrał "Stalowy Bagaż" a gwiazdą było Kombi. Pamiętam że pozytywnie mnie zaskoczyli w tym sensie że niektóre utwory brzmiały  dużo ostrzej niż ich studyjne wersje . Pozatym mieli światła stroboskopowe które jak na owe czasy były "bajer ful". Co by o Kombi nie powiedzieć to jest to kawał historii polskiego rocka i nikt im tego już nie odbierze. 


Kombi (1979)







Królowie życia (1981)







Nowy rozdział (1983)







Kombi 4 (1985)







Tabu (1989)







Single 79 - 83 (2002)








16 komentarzy:

Nikt pisze...

Kombi historią polskiego rocka.
Ha, ha, ha, ha. Co kolega pije dziś?
Też chciałbym mieć taki odlot.
Popowy band, bardzo sprawny, z rockiem mający mało, albo w ogóle, wspólnego.
Płyta "Single" przekłamana jest. Wiele nagrań, w innych wersjach, niż na winylowych singlach.

Piotr K. pisze...

vallicMateriał na dwóch pierwszych płytach jest zdecydowanie rockowy. Nie wiem czy kolega pamięta ale tak wtedy się grało rocka a popowe to wtedy było Happy End i 2+1.
Następne płyty to już insza inszość.

malarz pisze...

Wielkie dzięki za ten set - warto powspominać. Ciekawe czy ktoś ma nagrania takiej efemerydy bazującej na Kombi jak Królowie Życia - jakieś jedno czy dwa nagrania się po nich zostało...

Unieś mnie do księżyca, pozwól mi mienić się pośród gwiazd... pisze...

Pierwszy zespół jaki moja siostra nagrała na magnetofon to właśnie Kombi. Nagrała z jakiegoś koncertu w telewizji, a że nie miałyśmy jeszcze kabla, który można było podłączyć jednocześnie do telewizora i magnetofonu, to nagrały się też nasze rozmowy, ale co tam, byłyśmy dumne he, he:) Teraz to co prezentuje owa grupa to niestety nic ciekawego... Sentyment do starych nagrań pozostał, a szczególnie do tego z Marylą Rodowicz, bo całość (muzyka, tekst, aranż i wykonanie) prima sort! Pozdrawiam:)

Nikt pisze...

Bardzo rockowy band ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=W1gQa3d8RMY

Piotr K. pisze...

E tam
Popatrz tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=sqBJDUmnVOI
Pobujali Rockowiskiem

Nikt pisze...

:-)))))
Mocny wokalista

Nikt pisze...

http://www.youtube.com/watch?v=kjw5dR7GMQA&feature=related

Dyskotekowa kapela. ;-)

Piotr K. pisze...

Czytałem gdzieś że Sylwin próbował zwerbować Riedla do Kombi.

Nikt pisze...

Riedel miał śpiewać w zespole Bank, nawet jedną piosenkę napisał....

Anonimowy pisze...

Powiedz mi coś o sobie,no nie.Swoją drogą,mój ulubiony z płyty ;Jestem panem świata'.Sam nie byłem,ale słyszałem że gdy BANK grał koncert w moim mieście w latach 80 to obrzucali ich drobnymi monetami.Wokalista na to ze sceny,cytuję;Przestańcie rzucać bo nieprzyjemnie tak dostać dychą w czoło'HE HE jak bank to bank.

Anonimowy pisze...

http://www.t-mobile-music.pl/opinie,4605,sama_tresc_kombi_-_rehabilitacja.html

Nikt pisze...

Ja ich ogólnie bardzo lubię, bo sprawni muzycy, kompozytorzy.

Nikt pisze...

Tak po prawdzie, to ciekawa jest jeszcze płyta:
"Ostatni Koncert"

Anonimowy pisze...

Jeden z najbardziej kicozwatych polskich zespołów popowych.

Anonimowy pisze...

winylek pisze: Płyta "Single" przekłamana jest. Wiele nagrań, w innych wersjach, niż na winylowych singlach.

To jakie właściwie są te wersje singlowe? Może ktoś zrobi jakąś wrzutę z winylowych singli celem porównania? Ja mam tą starszą wersję składanki "The Singles" (Sonic SON21). Czy to też nie te wersje?