1. Rarytasy
2. Post regiment
3. Jak punk to punk
4. Poziom 600
5. Anarchia w głowie to początek wyzwolenia
Wynika z niej że grupa Pozom 600 ciągle jest pamiętana przez dość znaczną grupę ludzi. Tak więc bardzo się ucieszyłem gdy jedna z tych osób , a konkretnie Grzegorz, po przeczytniu komentarzy pod postem , podesłał mi kasetę grupy, którą kupił na pchlim targu. Bardzo dziękuję Grzegorzowi i zapraszam do posłuchania , tego dość rzadkiego wydawnictwa.
Poziom 600 - Światła aut (1991)
19 komentarzy:
Okładka, jak okładka. ;-)
Komentować ludziska bo link dopiero po 10 komentarzu :)
A okładka no cóż ciemno jak w kopalni
Dobrze choć okładkę kasety magnetofonowej obejrzeć. A sama okładka - dość monotonna w odbiorze...
A ten kolega to machnął do emepczy, czy też gospodarz z miłości do formatu tak ciachnął?
Ja zgrywałem panie AU na moim "zajebistym" kaseciaku. Tym razem wcisąłem właściwy guzik.
:-)
Wyprzedzając twoje następne pytanie; tak mam to we flacku.
No to daruję sobie to mp3.
Szczególnie, że chyba jeszcze tego zajebistego sprzętu nie słyszałem. :-)
Coś tam już nim zgrywałem . Chyba Mietka Jureckiego , Zespół reprezentacyjny, Garczarka, Canadę i jeszcze parę.
ale o co chodzi?
Trzeba śledzić blog aby wiedzieć o co chodzi.
:-)
Za dużo tłumaczenia.
Nie sadzę, abym coś z tego co zgrywałeś słuchał, albo już nie pamiętam.
No ale szansa jest ;-)
To będzie ta zupa, czy nie będzie?
http://rdl.wb.pl/piotrcybulka/ - taka ciekawostka dla zainteresowanych tematem poziomu 600 ;)
Panie Pietrek, te flaczki coś mi zaserwował z megaupload, to oni z tego serwisu jeszcze krowy nie kupili.
Walczę drugi dzień, i końca nie widać
No i jak tu komentarz napisać, czy podobało się, czy nie? ;-)
Jak nie dasz rady to Ci wrzucę na inny. Ale się trochę pomęcz. Ja nigdy problemów z magaupload nie miałem.
Z MU różnie bywa. Ale powalczę. Jak rady nie dam. Dam znać.
Dałem radę. Ładnie to zgrałeś.
Fajne granie, nie wiedziałem, że potrafią wznieść się powyżej "Czarnego rynku", a tu... sporo wyżej! Dla mnie najlepszy kawałek to "Mowa słowa", pozytywnie zapachniał starym dobrym Ziyo z dwóch pierwszych płyt. Trochę szkoda, że ten materiał nie zaistniał szerzej w tamtym czasie. Markusov
fajne granie. Kompletnie nie znałem tego bandu
Prześlij komentarz