Trumpets & Drums to było zjawisko niespotykane w Polsce, bo w owym czasie nie było w ogóle kraju sceny Electro, EBM czy Industrial, a taką właśnie muzykę grał zespół, w bardzo dobrym wydaniu zresztą. Po nagraniu pierwszej płyty Pezda odchodzi do zespołu Agressiva 69 i zostaje jednym z jej głównych filarów. Od tego czasu Trumpets & Drums to jednoosobowy projekt Daniela Kleczyńskiego: Już samodzielnie nagrywa kolejny materiał, który w formie kasety pt."Knifehattan" (z proroczą jak się wydaje okładką) wydaje krakowski Music Corner a później na kompakcie pod nieco zmienionym tytułem, portugalska firma Symbiose. Potem ukazuje się jeszcze singiel "Cyborgasm" i jeśli nie liczyć któtkiego epizodu z grupą Fading Colours, słuch o Trumpet and Drums ginie. Jakby tej muzyki nie nazwać to napewno grupa była jednym z prekursorów (obok innych rzeszowskich grup), udanie eksperymentującym z połączeniem rocka i komputerowo generowanych dźwięków.
Buy and Die ! (1990)
KLIK
Knife - shaped skyscrapers (1994)
KLIK
8 komentarzy:
Co znaczy "któtkiego epizodu z grupą Fading Colours"? Przecież Daniel to podstawa duetu.
Pozdrawiam.
H.
Extra post z Trumpets and drums.To może pojechać teraz z tymi "innymi rzeszowskimi grupami".
No właściwie to jest jeszcze parę rzeszowskich kapel których tu nie było.
Pomyślę, może po wakacjach coś zapodam.
Herr, nie siedzę w temacie , nie wiedziałem.
Myślałem że był tylko epizod z Gagarinem. Teraz doczytalem.
Dzięki za info i sprostowanie.
Qrcze zajebisty projekt...szkoda ze wtedy Polska byla w ogólnej d...gdyby to byl normalny kraj to wiekszosc kapel chocby z Rzeszowa z tej czesci mrocznej sceny wydawac moglaby na zachodzie-jesli nie w PIAS to w Antler-Subway czy Zoth Ommog...a takie zespoly jak Aurora,Nowy Horyzont czy rigor Mortiss,Dusseldorf,Konca Taniec czy temu podobne smialo mogly byc grane w tamtych mediach...Piotrze czy masz Buy and Die i Cyborgasm
na oryginalkach?
Mam "Knife - shaped skyscrapers" i "Cyborgasm".
"Buy and Die" jest z sieci.
ten Knifehattan na kasecie chyba miał inną okładkę... hm po 20 z górą latach strasznie to wszystko mychą trąci moim zdaniem, sam z własnej woli już bym sobie tego nie puścił, jeżeli juz to Bułgarów, Aurorę i NoSmoking - zebyprzy piwki kombatancko powspominać :) Niemniej rozumiem, że istieją nadal zwolennicy takiej muzyki i im na pewno się spodoba.
pedro
uwielbiam Twojego bloga !!! świetny wpis ♥
Mam oryginał "Buy and Die" na kasecie, niestety z jednym kawałkiem lekko uszkodzonym (taśmę przycięło kiedyś) - to był znakomity zespół
Prześlij komentarz