Grali głównie covery takich grup jak ZZ Top, Canned Heat, Johnny Winter jednym słowem teksańskiego blusa i boogie. Wtedy takie koncerty, z muzyka znaną tylko z audycji radiowych, a do tego graną rasowo i z czadem, tutejsi zwolennicy przesterowanych dźwięków chłonęli jak gąbka. Właśnie w taki czas trafili z debiutem, a ponieważ błyskawicznie udowodnili, że to co robią - robią lepiej od innych, bardzo szybko stało się o nich głośno w całym kraju. Zadebiutowali w Jarocinie w 1980r, a już w 1981r. na pierwszej edycji festiwalu Rawa Blues grupę uznano za największe wydarzenie - wręcz objawienie festiwalu !!! Po tak udanym starcie EASY RIDER bardzo szybko znalazł się w ścisłej czołówce polskiego bluesa, prowadząc od połowy lat 80-tych nieprzerwaną działalność koncertową. Od tego czasu nazwa zespołu na afiszu jest magnesem przyciągającym spore grono sympatyków. Co sprawiło, że zespół, który praktycznie nie istniał w radio, telewizji, nagraniach, cieszył się i cieszy do dzisiaj takim powodzeniem ? Atutem grupy jest znakomita wprost umiejętność grania żywej muzyki. Jakże wspaniały jest klimat w czasie koncertów Easy Ridera. Publiczność w mgnieniu oka łapie niewidzialne fluidy promieniujące z estrady, współtworząc z muzykami atmosferę koncertów. Zapraszano ich na wszystkie najważniejsze rockowe wydarzenia w kraju. W roku 1982 koncertowali z grupą Cross Krzysztofa Cugowskiego, Tadeuszem Nalepą oraz …. odbyli tournee po Polsce z walijską formacją BUDGIE. Skład EASY RIDER zmieniał się dość często, pierwsze profesjonalne doświadczenia zdobywało tu wielu znanych później muzyków – m.in. Edmund Stasiak (później Lady Pank, Emigranci), Marek Błaszczyk (później Walk Away), skrzypek Cezary Czternastek (później Kasa Chorych). Ale nie wpływało to specjalnie ani na poziom ani na ilość koncertów grupy. Obecnie, EASY RIDER tworzą jego założyciele – wokalista i gitarzysta Andrzej Wodziński oraz grający na bębnach, jego brat Jarek. Na basie, od 1984 r. gra Jacek Gazda - wcześniej współpracował m.in. z grupą Czesława Niemena, Antymosa Apostolisa, zespołem Krzak, Kwadrat, Breakout, Big Bandami Ireneusza Dudka, oraz jako sideman z SBB. Poza Polską EASY RIDER koncertował również za granicą m. in. w Szwecji, Norwegii, Finlandii, Danii, Belgii, Niemczech, Łotwie, Słowacji i Czechach. Kraje te muzycy odwiedzali wielokrotnie, bo koncerty ich cieszyły się tam zawsze dużym powodzeniem. Wtedy to zetknęli się na jednej scenie z gwiazdami tej miary co: Luther Allison, Buddy Guy, Ronnie Baker Brooks, Junior Wells, Jack Champion Dupree, Henry Mc Cullough. Jednak grupa ciągle nie mogła udokumentować swojej działalności żadną płytą. Tę fatalną passę udało się jej przełamać dopiero w roku 1989 za sprawą zbioru "Ridin' Easy". Album zawierał w większości kompozycje lidera Andrzeja Wodzińskiego, był dowodem jego wirtuozerii w opanowaniu stylu "slide", blusowych korzeni, sprawności warsztatowej grupy i rozsmakowaniu w boogie.
Niestety ani temu albumowi (promowanemu występem w telewizyjnym programie "Non Stop" Kolor"), ani o dwa lata młodszemu "Travellin' Band" nie udało się odnieść sukcesu. Drugi album również daleki jest od komercji i mimo że grupa swoimi kompozycjami podkreśla przywiązanie do elektrycznego, amerykańskiego bluesa, jest wyraźnie bardziej rockowy. Po wydaniu "Travellin' Band" grupa nadal koncertowała (w latach 93 - 96 w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na Olsztynskich Nocach Bluesowych 94, na Przystanku Woodstock 97), jednak zrobiło się o niej ciszej. Ciszę tę przerwała dopiero w roku 1999 publikacja płyty "Artysta", gdzie wszystki utwory były zaśpiewane po polsku. Album pokazał, że przez te lata muzyka Easy Rider nie zmieniła się a grupa gra z tym samym wykopem co dawniej. Jednak taka próba dotarcia do szerszej publiczności nie zmieniła rynkowej pozycji Easy Rider . Grupa istnieje do dzisiaj ,nadal pozostaje legendą a ich koncerty przyciągają rzeszę wiernych fanów. Nagrywali rzadko w ciągu prawie trzydziestoletniego istnienia, ale to się może zmienić bo przez ostatnie trzy lata wydali dwie płyty : "Live in Myszków " w 2007 i "Midnight Walk" w 2008 . Życzę im jak najlepiej bo takiej prawdziwej muzyki jaką raczy nas Easy Rider ,niestety na naszym rynku coraz mniej.
Ridin Easy (1989) + Koncert '88 (Kraków, Teatr Stu)
http://rapidshare.com/files/246425793/Easy_Rider-_Ridin__Easy.rar
Travellin Band (1992)
1.Keep yourself sane, fall in love again
2.Coming to life
3.Love you madly
4.Love is gonna catch you when you're fallin
5.Can't stand so much alone
6.Honey with a Milk and Pine
7.Sun of your smile
8.Don't hurt nobody
9.Time for love
http://rapidshare.com/files/246128251/Easy_Rider_-_Travellin_band.rar
Artysta (1999)
01. Jesteśmy jak obrazy (Artysta)
02. Szczęście w sobie mam
03. Na czym świat ten stoi
04. Przyroda naszą matką
05. Okno
06. Choć na chwilę (kolęda)
07. Mój dom daleko stąd
08. Pragnę moją pieśń...
09. Blues rozdzierającej samotności
10. Tylko o jedno proszę cię
11. Ukojeniem bądź
http://rapidshare.com/files/246915713/Easy_Rider_-_Artysta__1999_.rar
10 komentarzy:
"Niestety ani temu albumowi (promowanemu występem w telewizyjnym programie "Non Stop" Kolor"), ani o dwa lata młodszemu "Travellin' Band" nie udało się odnieść sukcesu."
"Łaska Pańska", jak widać na pstrym koniu jeździ. A szkoda bo grali bardzo czadowo i z klasą.
JA "KCEM" POSŁUCHAĆ PŁYTY
Travellin' Band. W sensownej jakości. Dobra "boziu" spraw aby ktoś tę płytę miał.
Aaaaa i oczywiście lubię film zatytułowany tak jak nazwa zespołu.
Bardzo dobra, bardzo! ścieżka dźwiękowa. No i oczywiście lubię też folkowo, rockowo, hipisowski, album Ballad of Easy Rider.
"JA "KCEM" POSŁUCHAĆ PŁYTY"
To musisz poprosić gLana
:-) Bingo.
Artysta (1999)
http://rapidshare.com/files/246915713/Easy_Rider_-_Artysta__1999_.rar
KUUUPIC..kupic.. kupic... dobra muza.. dobra...
Panie Piotrze, dziękuję za ten artykuł! Pamiętam Easy Rider ze wspaniałych koncertów. Kiedys "Pod Jaszczurami" wszedł ktoś z publiczności dołączył się podczas koncertu z harmonijką, rewelacja:) Było to lata temu, od długiego czasu nic o grupie nie słyszałem. Wspomnieniem tamtych występów była dla mnie płyta "Travellin' Band", którą zaraziłem kilku znajomych, ale nigdzie nie mogłem znaleźć mojej ulubionej "Ridin' Easy". "Artysta" wg mnnie nie tak dobra jak wcześniejsze wydania.
Na koniec przypomniało mi się, jak na jakiejś Rawie Easy R. spóźnili się i występowali po głównej gwieździe. Spodek opustoszał, ale najwierniejsi zostali, szczególnie gość, który przed każdym koncertem tego wieczoru wrzeszczał w niebogłosy "EASY RIDEEEEER!" :D
Pozdrawiam!
jej,az zaplakalem jak to zobaczylem,szukalem tego baaaaardzo,mam plyte ale w kraju,w zasadzie kasete,ktora dal mi pan andrzej wodzinski,byl to pierwszy koncert jakiegokolwiek zespolu dobrego w moim zyciu,zamosc,kosz,93moze 4 rok,mielismy po 16lat i bylo niesamowicie,do dzis ten czlowiek pozostaje jedna z najwiekszych inspiracji gitarowych mojego zycia,szkoda,ze prawdziwa muzyka tula sie po zakamarkach
pozdr
a jakie hasło do płyty travellin band ???
prosze o pomoc !!!
czy ktoś ma jakieś żywe linki do tych płyt?
Prześlij komentarz