- Z muzyką stykałem się od dzieciństwa. Babcia grała na fortepianie, mama pięknie śpiewała. Zaraz na początku lat 60. założyłem pierwszą kapelę. Jeden kolega miał jakiś werbel harcerski, poskładał sobie takie pseudo-bębny i został perkusistą, inny kolega zrobił sobie gitarę w piwnicy, tata mu pomógł, i został gitarzystą, jeszcze inny dostał od kogoś gitarę i też został gitarzystą... Natomiast ja nie miałem nic i musiałem śpiewać - opowiada Wojciechowski, który śpiewał już z Tadeuszem Nalepą, Józefem Skrzekiem i Irkiem Dudkiem.Miał 13 lat, gdy w Pałacu Młodzieży w Katowicach założył zespół Meteory. Grali przeróbki zachodnich utworów. Potem śpiewał w Twarzach Dzielnicy Południowej, znanych także jako Twarze - najbardziej hipisowskim ze śląskich zespołów blues-rockowych. Wreszcie w Hokusie. Przez każdą z tych grup przewinęli się legendarni dziś śląscy muzycy, każda miała swoje pięć minut sławy. Ale żadna nie doczekała się płyty. Podobnie było z uznawanym za pierwszy polski zespół metalowy Aerobusem.
- Nikt wtedy nie grał tak ostro. Na koncertach rozbierałem się, lałem wodę do prezerwatyw i rzucałem je na ludzi. To był szał - wspomina granie z Aerobusem. W 1978 roku Tadeusz Nalepa zaproponował Wojciechowskiemu, by ten zaśpiewał na płycie Breakoutu "Żagiel Ziemi". - Chciał, żebym ja wszystko śpiewał, ale nie potrafiłem nagiąć się do tej jego stylistyki. Musiałbym to śpiewać na swój własny sposób, a to by zmieniło całą muzykę. Powiedziałem Nalepie, że nie będę śpiewał jak on, bo się nie czuję w tym dobrze i on to zrobi lepiej ode mnie. Dlatego jeden utwór zaśpiewałem z nim wspólnie, a drugi już sam - mówi.W tym czasie zadzwonił też do niego zespół Budka Suflera, który szukał wokalisty na miejsce Krzysztofa Cugowskiego. Ale, choć wydawał się najlepszym z kandydatów, znów nie chciał dopasować się stylistycznie do muzyki lubelskiej grupy. - Romek Lipko pytał, czemu ja nie śpiewam, tylko szczekam. Bo ja śpiewam bardzo ostro, krótko, rytmicznie. Im to nie pasowało - opowiada Wojciechowski, który wkrótce wyjechał do Iraku z zespołem Traffic Lights.- Wyjechaliśmy kilka dni przed stanem wojennym. Byliśmy tam prawie rok. Na naszym koncercie byli synowie Saddama Hussaina...
Potem jeszcze raz pojechałem na kontrakt do Kuwejtu. To był błąd. Tam były pieniądze, ale w Polsce właśnie zaczynał się rockowy boom, a ja tego nie widziałem. Wyskoczyłem z branży i już nigdy do niej nie wrócę, przynajmniej w taki sposób - twierdzi wokalista, który w latach 80. próbował śpiewać pop w grupie Ozzy, ale też blues-rockowe standardy w Woo. W 1986 r. założył Pazur-Rock-Blues-Band, z którym zjeździł wszystkie festiwale bluesowe w kraju. Bluesa śpiewał też w latach 90. z grupą Czarne Komety z Południa. Jednak muzycznym wydarzeniem w skali kraju była grupa DDD (czyli Dużo Dobrych Dźwięków), z którą zaczął występować pod koniec lat 80. - Pierwszy skład DDD to był kolos. Grało dwóch perkusistów, dwóch gitarzystów basowych, wszystkie instrumenty podwójnie i dwóch wokalistów - wspomina Wojciechowski, którego wokalnie wspomagał wtedy Jorgos Skolias. Zespół wydał jedną płytę, wystąpił na festiwalu w Sopocie, ale nie wykorzystał swojego potencjału.Teraz Wojciechowski śpiewa głównie standardy, występuje też w bluesowym monodramie "Kobieta bez instrukcji". Jest dyrektorem artystycznym festiwalu muzycznego Non Stop, który co wakacje odbywa się w Międzyzdrojach. Pracuje też nad własną płytą. Zaplanował, że w każdym utworze zagra inny gitarzysta. Ma już gotowe utwory z Markiem Radulim, Krzysztofem Misiakiem, Andrzejem Urnym i Sebastianem Riedlem. W planach nagrania z Darkiem Kozakiewiczem, Janem Borysewiczem i Grzegorzem Skawińskim.- Większość jest już skończona. Ale nagrywałem już całe płyty, których nikt nie wydał. Może tym razem się uda? - zastanawia się.
DDD (1991)
01. Blues Lazy Lover
02. Rajstopy
03. Off The Day
04. Call Me Lola
05. Grils Attend The Bars
06. Myś
07. Kiki Bing
08. Let There Be Music
http://rapidshare.com/files/251861526/DDD.rar
Roman Wojciechowski & Czarne Komety z Południa (1993)
http://rapidshare.com/files/252214717/Roman_Wojciechowski___Czarne_Komety_z_Poludnia.rar
Pazur & Roman Wojciechowski - "Cień Kapelusza" (1998)
http://rapidshare.com/files/252208690/Pazur___Roman_Wojciechowski.rar
P.s
Tekst z Wyborczej a płyty dzięki uprzejmości gLana.
DDD podkradzione od Emdżeja V
22 komentarze:
Byłem na koncercie Czarnych Komet z Pazurem, chyba w 1993 w Spodku w Katowicach. To były urodziny Dżemu, zdaje się ostatnie. Grał jeszcze Gang Olsena i SBB. Bardzo mile wspominam, świetna grupa koncertowa.
Redaktor z GW trochę przesadził z tym POPEM w grupie Ozzy...
niestety linki wygasły ;/ mógłbyś Piotrze coś z tym zrobić ?
To może i do mnie się g.Lan uśmiechnie. Nigdy nie słyszałem o tej grupie.
Heh, Czarne komety... świetny zespół. Pamiętam ich także z urodzin Dżemu. Nawet ich kasetę miałem, jednak ktoś nieznajomy również uznał, że to świetny zespół, bo już nie mam tej kasety :-(
Przy okazji, mogę prosić o wznowienie linków, bo porzednie były dodane na koncie kolekcjonerskim i już nie działają, a jak zobaczyłem tę okładkę na blogu, to ręce do tej pory mi się trzęsą, a serce bije w rytm wspomnień "You Really Got Me" ;-)
Jakby były na koncie kolekcjonerskim to by nie znikły tak prędko.
Niestety, i ja tego nie poslucham. Linki wygasly. A szkoda...
niestety to wynika z opisu, który dostaję po wejściu na link. "This file is neither allocated to a Premium Account, or a Collector's Account, and can therefore only be downloaded 10 times."
No i co ja mam w takim wypadku zrobić ?
Jak to co? zrezygnować z rapida! jest tyle innych serwerów.
Skoro 10 osób to sciagnelo, to chyba znajdzie sie ktos, kto moze to umiescic gdzie indziej. Nie zawracajcie bez przerwy dupy Piotrowi tylko dla tego, ze innym sie nie chce.
Ja chwilowo nie moge tego wrzucic, bo tych plyt czy plikow nie mam u siebie. Amen.
A jeżeli ściągnęły same odkurzacze?{{
Linki odświerzone.
........
Nie ma za co !!!
100-krotne dzięki!!!! Jakby linki znowu wygasły, to teraz już mogę wrzucić na ochotnika :-)
Nie mogłem rozkminić co to za koleś, aż w końcu bingo! Widziałem niedawno klip Pazura w TVP Info. Było to coś po prostu koszmarnego. Aż ciężko uwierzyć.
Witam,
linki znow wygasly a nie moglem uwierzyc w swoje szczescie, ze udalo m isie wreszcie znalezc ich material w sieci - moglby ktos je odwswiezyc? Prosze:-))
Ania
Właśnie sprawdziłem. Wszystkie linki są aktywne.
A ja pamietam jak Pazur w Hobbicie kiełbaski z grilla zapodawał :) Ale wokal ma świetny :))) Z chęcia posłucham.
Pazur wraca i jest świetny. Nie znałam gościa, dzis usłyszałam go w MBtM i ciary normlanie. Rewelacja.
Ingeborga.
Można prosić o re-up Pazura (ostatni link)?
Można prosić o re-up Cień Kapelusza
Można prosić o re-up Cień Kapelusza
Prześlij komentarz