środa, 11 listopada 2009

Malarze i żołnierze


Quid napisał ten post i podesłał mi mailem , a ponieważ na starość robię się coraz bardziej leniwy tak więc ucieszyłem się z niego, bo to oszczędza mi trochę pracy. Oby więcej takich osób na blogu.

Mogileńsko - poznańska grupa Malarze i Żołnierze istnieje od 1986 roku. Jedno z pierwszych nagrań pt. "To nie ja" zarejestrowane w poznańskim studio "Giełda" trafiło do Trójki i Rozgłośni Harcerskiej stając się przebojem. Efektem tego jest sesja nagraniowa dla Programu IV Polskiego Radia, z której pochodzi piosenka "Po prostu pastelowe". Staje się ona wielkim, ogólnopolskim przebojem lata `88. Zespół otrzymuje propozycję nagrania płyty od Polskich Nagrań. Piosenki powstają w nowo otwartym studio S-4 na Woronicza w Warszawie pod czujnym okiem Leszka Kamińskiego (materiał z sesji w S-4 ukazuje się dopiero w 1998 roku na kasecie magnetofonowej "Po prostu pastelowe" wydanej z okazji 600-lecia Mogilna) /moze ma ktos kasete..ja niestety nie posiadam/.



Zespół zalicza dużo udanych koncertów, występuje m.in. w Operze Leśnej, poznańskiej Arenie, w warszawskiej Hali Gwardii. Na listach przebojów pojawia się kolejny przebój "No to co". Udane koncerty, pozytywne recenzje, kolejne przeboje na listach - efektem tego jest zaproszenie do udziału w opolskim koncercie "Gwiazdy i piosenki `89". Kłopoty personalno - wojskowe zmuszają zespół do zawieszenia działalności.
Malarze i Żołnierze ponownie pojawiają się w roku 1991. W Modern Sound Studio w Gdyni nagrywają płytę pt. "Jedynka" wydaną przez Love Production . Płyta przynosi gitarową, lekko " zakręconą " muzykę i kolejne przeboje: "Na placu Wilsona", "Nie bój się deszczu" i czadowy "Nie opuszczaj mnie". Producentem nagrań był Norbert Rokita. Na płycie znalazło się dwanaście piosenek między innymi przeróbka przeboju " Po prostu pastelowe ".



Płytę nagrano w Modern Sound Studio w Gdyni. Realizatorem nagrań był Adam Toczko, Tomek Bonarowski i Jarosław Milewski
Zespół gra dużo koncertów w Polsce, koncertuje również w Niemczech. Nagrywa także kilka programów telewizyjnych i realizuje teledysk "Przytulana". W 1993 roku, Malarze i Żołnierze nagrywają kolejne piosenki w Gdyni, po czym - ze względów ekonomicznych rozpadają się.
Grupa reaktywuje się latem 1997 roku. Do Marka Bieganowskiego (perkusja), Stanisława Holaka (gitara, śpiew), Krzysztofa Krąkowskiego (gitara, śpiew) dołącza wokalista Mariusz Zieliński. Pierwszym zwiastunem powrotu grupy była sesja nagraniowa w sierpniu 1996 roku, podczas której nagraliśmy 5 utworów instrumentalnych. Kompozycje swoimi "korzeniami" sięgają Jarocina `83 (grupa wystąpiła w Jarocinie w 1983 roku pod nazwą "Stanisław Holak + zespół"). Jest to nastrojowa muzyka gitarowa. "Reaktywowaliśmy Malarzy i Żołnierzy początkowo w składzie trzy osobowym. Po kilku próbach dołączył do nas Mariusz, który wcześniej śpiewał w różnych składach w rodzinnym Trzemesznie. Wracamy na polski rynek singlem "Pastelowi wracają". Jest to płyta o ograniczonym nakładzie, przeznaczona dla stacji radiowych i firm wydawniczych. Muzyka jest zróżnicowana, bo każdy z nas słucha "swojej" muzyki."
Dziewiątego listopada 2008 a więc rok temu umiera Witek Urbański , basista grupy.


Jedynka (1991)



1. NA PLACU WILSONA
2. W SAMYM ŚRODKU SZCZĘŚCIA
3. NIE BÓJ SIĘ DESZCZU
4. ŚWIADEK
5. BO TO JA
6. LALCZARKA
7. PO PROSTU PASTELOWE
8. ZABAWY PRZYJEMNE I POŻYTECZNE
9. DLA TAKICH JAK TY
10. NADZIEJA
11. NIE OPUSZCZAJ MNIE
12. PRZYTULANA

KLIK


Po Prostu Pastelowe ...The Best



KLIK



Tutaj trochę zdjęć Witka i artykuły w prasie o śmierci.

9 komentarzy:

quid pisze...

Staszka Holaka mozna mn.posluchac na 3 plytowej skladance JAROCIN'88...

b.dobry zespol...widzialem go pare razy na zywo /mn.w Inowroclawiu parenascie lat temu/..
zal gdy prawie nasz rowiesnik umiera..wiekszy zal ze to jest swietny muzyk /jak np.nieodzalowany DOC - perkusista Vadera ktory zmarl pare lat temu/...albo Witek z Decapilated /20 kilku letni/...

Warto czasem powspominac..nie tylko tych najwiekszych jak Niemen czy Nalepa...ale takze tych moze mniej wielkich ale rownie utalentowanych...pozdr.

Anonimowy pisze...

Staszek Holak zyje :)

Anonimowy pisze...

.... ale co to za zycie :(

peiter pisze...

ooo! chłopaki z IvoPartizana! ileż człowiek by dał, by uslyszec ten material z 88.. i mieć 20 lat mniej.. a sukienki naszych dziewczyn sa naprawdę pastelowe.. .a maj 88 był upalny jak cholera

Anonimowy pisze...

Czy można prosić o ponowną wrzutę The Best bo już padło.
Dzięki.

Analogowe ucho. pisze...

No po prostu umarłem jak zobaczyłem Kubę W, Anno Domini 1991. Boooskie!
The best of sobie muszę kupić. Marna TO WPRAWDZIE edycja ale innej niema.

Anonimowy pisze...

moze ktoś ponownie wrzucić best of ?


pzdr
Ł.

Anonimowy pisze...

dołączam sie do proóśb o wrzucenie linka jeszcze raz do the best of- be_red

quid pisze...

http://www.przeklej.pl/plik/malarze-i-zolnierze-po-prostu-pastelowe-the-best-mp3-320-2005-rar-0005f2cb72mv

zrobilem ripka raz jeszcze w lepszej jakosci :)