Gardenia miała swoje „pięć minut” w 1988 r., kiedy na antenie Rozgłośni Harcerskiej zaistniał utwór „Papierosy i zapałki”. Wstrząsający, niezwykle depresyjny tekst, a zarazem dość przebojowa kompozycja z miejsca wzbudziły zainteresowanie. Jego pierwszym namacalnym efektem była debiutancka płyta zatytułowana po prostu „Gardenia”, nagrana jeszcze w 1988 r., a wydana rok później. Chociaż przez wielu jest to materiał uznawany za jedną z ciekawszych pozycji polskiego rocka lat 80-tych, krąg jego odbiorców okazał się ostatecznie niebezpiecznie wąski. Mimo to na przełomie lat 80. i 90. płyta zdobywała sobie popularność – nazwijmy ją - „kultową”. I chociaż jej zasięg ograniczał się do Warszawy, na dość częstych klubowych koncertach widywało się stałą i pełną entuzjazmu grupę ludzi. Renesans Gardenii nastąpił w 1993 r., kiedy nakładem firmy MTJ ukazała się kasetowa reedycja debiutanckiej płyty. Wraz z jej wydaniem Gardenia wystąpiła na FMR Jarocin’93, zintensyfikowała występy klubowe oraz zrealizowała dwa teledyski. I na tym koniec.
Przez następne lata zespół co prawda nie rozpadał się, niemniej jednak jego działalność polegała niemal wyłącznie na realizacji kolejnych demówek. Z czasem nastąpiły też rotacje personalne. Z inicjatywy Januszewskiego i Wójcickiego uformował się uboczny,eksperymentalno-elektroniczny projekt Miassma.
Sama Gardenia powróciła na rynek w 2000 r., wydając nakładem Ars Mundi album „Halucynacje”. Cały materiał brzmi surowo, niemal garażowo, co znakomicie podkreśla i uwiarygodnia korzenność zespołu. W stosuknowo prostych, opatrzonych zarówno siermiężnym punkowym sznytem, jak i narkotycznym wizjonerstwem utworach tkwi przede wszystkim czar naturalności i szczerości, a zarazem jakby archetypowego spojrzenia na muzykę rockową.
To prawda, że „Halucynacje” nie robią już tak imponującego wrażenia jak „Gardenia”, ale po pierwsze - nie zawsze nagrywa się dzieła, a po drugie - naprawdę niewielu współczesnych muzyków potrafi siegnąć i z powodzeniem wykorzystać najgłębsze korzenie rocka. A Gardenia to właśnie potrafi.
To prawda, że „Halucynacje” nie robią już tak imponującego wrażenia jak „Gardenia”, ale po pierwsze - nie zawsze nagrywa się dzieła, a po drugie - naprawdę niewielu współczesnych muzyków potrafi siegnąć i z powodzeniem wykorzystać najgłębsze korzenie rocka. A Gardenia to właśnie potrafi.
Gardenia (1988)
http://odsiebie.com/pokaz/153543---427a.html
Halucynacje (2000)
1. Halucynacja
2. Krwawy księżyc
3. Podróże bez końca
4. Iskra
5. Labirynt
6. Nowy horyzont
7. Ultrafiolet
8. Długa łódź
9. Wysokie trawy
10. Godzina X
11. Wahadło
12. Iluminacje
2. Krwawy księżyc
3. Podróże bez końca
4. Iskra
5. Labirynt
6. Nowy horyzont
7. Ultrafiolet
8. Długa łódź
9. Wysokie trawy
10. Godzina X
11. Wahadło
12. Iluminacje
http://www.zshare.net/download/1062753078b0d608/
P.s
Tekst pochodzi ze strony: nuta.pl
12 komentarzy:
Doprowadzisz mnie do rozpaczy tymi empetrójkami i do bankructwa, Znowu mi przypomniałeś zespół o którym zapomniałem już, więc będę musiał kupić winyl aby posłuchac.
Tylko jaki to ma sens, artysta na tym nie zarobi jak kupię. Mógłbyś kompresować do lossless (i do mp3) w to miejsce mógłbym zakupić coś innego, dublowanie nie ma sensu.
Odpowiem tutaj:
Pozostawię bez komentarza twoją uwagę na temat mojego ripu winyla The Dudis. KAZDY słyszy inaczej. Zostawmy takie uwagi nawiedzonym audiofilom, niech sobie dyuskutują po blady świt. Nie w tym rzecz.
Na rzeczy jest abyś (w mordę) nie kastrował swoich unikalne zgrań stratną kompresją.
Poprostu daj sznsę, mi i mi poddonym posłuchać tak jak chcemy tego posłuchać, bez kompresji w mp3
Tylko tyle, nic więcej,
Proszę, daj taką szansę.
w przypadku vinyla , mp3 nie jest stratną kompresją - jasne ?
Bomber
To troche moze nie na temat ale poszukuje pierwszej plyty De Mono - De Mono. Moze ktos by zgral, bo chyba sie nie ukazala na CD.
_Pommm
z _ Letniej Zadymy W Środku Zimy ;
_RapTowarzystwaPrzyjaciółChińskichRęczników_
> http://odsiebie.com/pokaz/155456---2da6.html <
_ POZDRAWIAM
Kochac inaczej ukazała się na CD ale kupienie tego CD to trudna sprawa. Jak się trafi na Allegro to będzie kosztowała ze dwie stówki albo i lepiej.
Nie mam winyla ale poszukam, zobaczymy co da się zrobi.
_ Pommm
Witam
Czy chodzi o ten album DeMono
> http://www.polishmusic.ca/skok/cds/polskie/grupy/d/de_mono/demo_koi.jpg <
To jest pierwszy album ? .
____________________________
Mam vinyl .
a słyszał ktoś najnowszą płytę Gardenii? wyszła w tym roku i przy okazji zrobili reedycję na kompaktach pierwszych dwóch płyt.
Tego De Mono to ja Vinyl tez mam ale w zlym stanie i nie wiem jak przegrac. Probowalem ale z marnym skutkiem.
A zdobyc De Mono na CD to jak Oddzial Zamkniety. Ciekawe dlaczego nie wydaja ponownie tych plyt.
_Pomm
_ Gardenia III i reedycje jedynki i dwójki wyszły ponad ro temu .
________________________________
_DeMono - Kochać inaczej:
01.Nikogo nie ma w domu
02.De Mono i granice
03.Afryka Otoczony
04.Za oknami wiatr szaleje
05.To nie była nasza wina
06.Szybka piosenka o zabijaniu
07.Za chwilę coś się stanie
08.Mam już ciebie dość
09.Kochać inaczej
jak bendę miał czas to zripuje tą "StarąDużąCzarnąCzeszczącąPłyte"
podeśle "majerankowi" we _flackach .
_"MarekJ" _ czy odszumisz i odtrzeszczysz ? .
POZDRAWIAM
1.Nikogo nie ma w domu
2.De Mono i granice
3.Afryka
4.Otoczony
5.Za oknami szaleje wiatr
6.To nie była nasza wina
7.Szybka piosenka o zabijaniu
8.Za chwilę coś się stanie
9.Mam już ciebie dość
10.Kochać inaczej
Tak powinno byc.(Otoczony moj najlepszy).
Prześlij komentarz