środa, 3 grudnia 2008

M-kwa

Popularność tutaj polega na czymś zupełnie innym, jeżeli chodzi o takie zespoły jak my. Tutaj nikt nie wyda nam płyty, nie zrobi teledysku. Ale ludzie, którzy przychodzą na koncerty mają magnetofony i nagrywają. I to przechodzi z rąk do rąk - to wypowiedź Gumy lidera Moskwy z dokumentu filmowego "My blood Your blood" nakręconego przez BBC w 1986 roku.



Oto co autorzy "Encyklopedii Polskiego Rocka" napisali o grupie.
"Zespół powstał we wrześniu 1983 roku w Łodzi założony przez wokalistę i gitarzystę Pawła "Gumę" Gumolę , basistę i wokalistę Piotra "Rogoza" Rogozińskiego i perkusistę Tomasza Grona. Od samego początku wyróżniał się Guma - który z czasem stał się symbolem polskiej sceny niezależnej lat 80., przede wszystkim punkowej, ale nie tylko, co symbolizowały choćby jego nietypowe, bo długie blond włosy.
W 1984 roku Moskwa zakwalifikowała się do konkursu F M R w Jarocinie, gdzie weszła do "złotej ósemki". Sukces ten umożliwił muzykom odbycie sesji nagraniowej w studiu Radia Łódź. Cztery utwory ("Wstań i walcz", "Anarchia", "Co dzień" i "Samobójstwa") wraz z innymi - zarejestrowanymi na tzw. "setkę" w jednej z rozgłośni studenckich, trafiły na kasetę "Nigdy!", rozprowadzoną przez sam zespół. "Nigdy!" spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem punkowej publiczności, z czasem zyskując status wydawnictwa niemal kultowego. Kaseta pokazała, że agresywną w wyrazie muzykę - inspirowaną GBH i Discharge - Moskwa potrafiła przekonująco wyposażyć w nihilistyczne teksty zakorzenione w polskiej rzeczywistości.

Po sukcesie kasety, a przede wszystkim po sukcesie w Jarocinie, Moskwa dała prawie pięćdziesiąt koncertów, prezentując się m.in. na Rockowisku 84, FAMIE 85 w Świnoujściu, Rock Arenie 85 oraz na kolejnych festiwalach jarocińskich - w 85 i w następnym roku. Jarocin 86 okazał się szczególnie ważny w historii zespołu za sprawą telewizji BBC, kręcącej wówczas film o polskim rocku "My Blood Your Blood". W filmie Guma wypowiedział słynne zdania "My name is Paul. Jeżeli mam mówić dalej, to musicie mi dać samochód i muszę się nim przejechać".
W tym okresie w polskich mediach nazwę zespołu ze względów cenzuralnych wymawiano i pisano jako M-kwa.
Wkrótce następiły zmiany w składzie. Najpierw Rogoza zastąpił Darek "Balon" Adryańczyk. W 86 roku w Jarocinie Gumie towarzyszyli już nowy basista Darek "Maleo" Malejonek i nowy perkusista Tomasz "Gogo Szulc" Kożuchowski (Armia; ex - TZN Xenna, Tilt). Szczególne znaczenie miało przyjście Malejonka, dzięki któremu Moskwa zmieniła oblicze na mniej nihilistyczne w warstwie tekstowej i bliższe rockowemu "środkowi" w warstwie muzycznej. Zmianę tę uwiecznił album "Moskwa", wydany dopiero na początku 89 roku a zawierający wygładzone wersje sztandarowych utworów z wczesnego repertuaru. Na płytę trafiły też wszakże kompozycje zarówno o prawdziwie punkowym poziomie agresji (np. "Urodziłeś sie by żyć" i "Słyszę"), jak i takie, które mogły urzec melodią (np. "Kochać chcesz", "Nie okłamiesz prawd"). Ten doprawdy znakomity longplay (na którym Gogo Szulc podzielił się partiami perkusji z Piotrem "Stopą" Żyżelewiczem z Kultury i Izraela) paradoksalnie osłabił pozycję zespołu, któremu ortodoksyjna część publiczności zarzuciła zdradę. W roku 87 (i potem w 90) grupa zaliczyła Róbrege, a w 89 Zadymę na warszawskim Torwarze, poza tym regularnie występowała na Nowej Scenie.
Od momentu nagrania pierwszego albumu do roku 90 Moskwa wielokrotnie zmieniała skład. W tym okresie przez grupę przewinęli się m.in. Piotr "Dyda" Czyszanowski (bg; Blitzkrieg), Piotr Jełowicki (g), Dariusz Bełdowski (bg), Robert Hajduk (dr). Pod koniec lat 80. zespól ciążył ku heavy metalowi, co udokumentował album "Życie niezwykłe" (90) - nagrany przez Gumę, Stopę i basistę Mr Ofika (w sesji na prawach gościa wziął też udział Jełowiecki). "Życie niezwykłe" jednak wyraźnie ustępowało "Moskwie". Ostatnie koncerty Moskwy prowadzonej przez Gumę miały miejsce w niemieckim Hagen (jesień '90). Guma zajał się potem medytacją i wyjechał na krótko do Indii. Po powrocie stanął na czele formacji "5000 lat", w której bez powodzenia komercyjnego grał do 2000 (m.in. w Jarocinie 94). Nastepnie założył reggae'owo-dubowy Ocean.

Tymczasem po roku od czasu zakończenia działalności przez Moskwę, Balon (g, voc), Maciek (bg) i Szmalec (dr) próbowali zdyskontować dawną sławę zespołu, występując pod starą nazwą na festiwalu Węgorzewo '92. Jednak występ ten zakończył się absolutną katastrofą, co udowodniła dokumentująca go kaseta "Live!" (93).W roku 2001 ukazał się (fatalnie brzmiący) album "1984 koncert" z zapisem występu Gumy, Rogozińskiego i Grona w Łodzi w maju 84 - co skłoniło Gumę do reaktywowania zespołu. Prócz niego w skład nowej Moskwy weszli: Tomek Wojciechowski (g; ex - Blitzkrieg, Jezabell Jazz), Jacek Spinio (dr), Krzysiek (bg).
Dyskografię Moskwy uzupełnia składankowa kaseta "Porzucona generacja" z 98 roku (zawierająca zapis wspomnianej sesji w Radiu Łódź uzupełnionym późniejszym "Dalekim domem").
Spośród dawnych partnerów Gumy największą popularność zdobyli Malejonek (który utworzył Houk i 2Tm 2,3, grał również w Izraelu i Armii), Stopa (Voo Voo, również Armia) i Gogo Szulca (Brygada Kryzys). Jełowicki był szefem swojego PJ Band (albumy "Rockowanie" i "Cash") oraz współautor kaset wideo z lekcjami gry na gitarze, a także nagrywał z Subway."


Nigdy (1984)


01. Nigdy
02. Za kratami
03. Tylko patrzymy
04. Czarna data
05. Powietrza
06. Wasze ja
07. Światło
08. Propaganda
09. Fita fita
10. Dzień ocalenia
11. Wstawaj i walcz
12. Pokolenie małp
13. Slogan
14. Sam dalej
15. Vistula
16. Problem
17. Samobojstwa
18. Masturbacja
19. Krzyk
20. Koniec

http://rapidshare.com/files/26615715/1986__reedycja_2003__-_Moskwa_-_Nigdy.rar
hasło: guber666


Moskwa (1989)


http://www.megaupload.com/?d=DGQBOXBH



Życie Niezwykłe (1990)


http://www.megaupload.com/?d=QK5OH416

20 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ech wspomnienia..

Anonimowy pisze...

Ano wspomnienia....stare Jarociny chocby...Moskwa to jeden z moich ulubionych zespolow tamtych lat-zwlaszcza pierwsze materialy.Samobojstwa i Anarchia...teksty do dzis raczej aktualne...i niejedno piwko ;) z Guma wypite...

Anonimowy pisze...

Nie dałoby się tego FIRST ALBUM dac w lossles??? Kurczę mam tylko winyl w stanie średnim..... :(

Anonimowy pisze...

Kpaela do wpominania, nie do słuchania, poza pierwszą płyta.

Anonimowy pisze...

W pewnym momencie liczyli się tylko oni i Armia. Armia grała najciężej (zabójcze brzmienie gitary Brylewskiego!), a Moskwa najszybciej. Pierwsza płyta + nagrania z koncertów rządziły, później było już gorzej - LP z 1992 roku w ogóle nie dał się słuchać, spróbuję po latach jeszcze raz. Markus

Azbest pisze...

Dawno już chciałem sprawdzić czy "Życie niezwykłe jest" tak kiepskie jak się mówi - dzięki.
Ich koncertówka "1984 koncert" do trafienia tutaj

Piotr K. pisze...

No i jaka jest Twoja opinia po przesłuchaniu ?

Anonimowy pisze...

Muzykę trochę lepiej po latach strawiłem, ale teksty (w punk rocku istotna przecież część całości!) zdecydowanie mnie zdegustowały i obniżyły noty za styl. Mam nadzieję, że Guma się otrząśnie i zrobi jeszcze coś w starym "zabijającym" stylu, w końcu nie ma rzeczy niemożliwych! I znalazłby się co najmniej jeden chętny do posłuchania. Markus

Anonimowy pisze...

Żadnych szans na lossless, reedycji pierwszej płytę na CD?

Idzie mi tylko o utwory które ukazały się pierwotnie na winylu.

TOM pisze...

Jakoś Moskwa nigdy mnie nie ruszała tak jak choćby KSU ale teraz sobie posłuchałem pierwszej z twoich propozycji Piotrze....i bardzo dobrze mi się tej muzyki słucha. Sam nie wiem, z czego to wynika....
Dzięki
Tomasz

Azbest pisze...

"Życie niezwykłe" okazało się całkiem słuchalne, ale i tak gorsze od wcześniejszych nagrań Moskwy. W dodatku dużo słabsze od tego co nagrywali wówczas Armia i Dezerter.

Piotr K. pisze...

Masz całkowitą rację ,Armia i Dezerter grały w innej lidze.

Anonimowy pisze...

A jakieś hasełko do "Życie niezwykłe" mozna?

Anonimowy pisze...

Hasło: Nad odkurzaczem

Anonimowy pisze...

Przepraszam mógłbym zapytać o hasła do płyt Moskwa i Zycie niezwykle? Niestety hasło nad odkurzaczem nie działa.

Anonimowy pisze...

Nie wiem, czy to hasło było tam wcześniej, ale dziękuję tak, czy inaczej. Luka

sid72 pisze...

Dezerter,Karcer,Moskwa od zawsze moje podium.

Anonimowy pisze...

To jakie jest to haslo w koncu...??

Anonimowy pisze...

Dla mnie "Życie Niezwykłe" wcale nie jest słabsze od debiutu ,jest mocniejsze,przemyślane.No i początki rapu w "Tu lecz obok".To bardzo postępowa płyta.Polecam.

Anonimowy pisze...

password: tocomigra