środa, 29 lipca 2009

Popularne i zapałki

Aproxy podrzucił linka i napisał :

Zespół zwał się "Popularne i Zapałki" i niewiele potrafię o nich powiedzieć. Próbowali na przełomie lat 80/90-tych przebić się, ale z dalekiego (dla reszty kraju) Świnoujścia nie mieli wielkich szans, zdaje się, że startowali do Jarocina 92, kariery jednak nie udało im się zrobić. W 1995 nagrali materiał "Bohater nędznej książki", jedyne znane oficjalne wydawnictwo, dokumentujące przekrój ich działalności w z lat 1988-1995. I na tym słuch po zespole ginie. Serio, nie potrafię powiedzieć, czy ta kaseta to rodzaj ich pożegnania ze sceną muzyczną, może jeszcze potem funkcjonowali ale śladu nie potrafię znaleźć. Jak to wygląda od strony muzycznej? Z ducha - punkowo, z wykonania - próba zagrania nieco ambitniej niż zwykłe umpa-umpa, są tu dość rozbudowane partie gitary, choć nie jest to pewnie porywająca wirtuozeria ale też i nie jakieś dwuakordówki. Jest specyficzny "naturszczykowski" wokal, który może drażnić, tak jak i teksty, trochę oscylujące na granicy grafomanii i autentycznej szczerości. W każdym razie zespół dość charakterystyczny, dziś już zupełnie zapomniany.


Bohater Nędznej Książki (1995)


http://odsiebie.com/pokaz/3892888---d674.html

24 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kojarzę ten zespół, była taśma demo na pewno. Z tej taśmy puszczali kawałki w Trójce. Nie nagrywałem tego ale brzmienie nie było najgorsze jak pamiętam.

Anonimowy pisze...

Dołożę w takim razie coś z tej taśmy co była w PR3, jakość na pewno gorsza niż z tej kasety ale da się słuchać - "Za przekonania".

http://odsiebie.com/pokaz/4483829---7c46.html

Anonimowy pisze...

Aha, mam adnotację, że nagrane w 1991 roku.

Piotr K. pisze...

Dzięki za dodatkowe nagrania.
Może wiesz coś więcej o tej grupie?

Anonimowy pisze...

Niewiele pamiętam, nagrałem to i wiem, że było więcej nagrań ale teraz słucham tej kasety - i chyba tylko jedno to antykościelne się powtarza, mogę sie mylić, to było tyle lat temu. W tym co ja słyszałem mieli chyba w składzie saksofon. Nie widziałem ich na żywo w Jarocinie, może się jednak nie dostali, trzeba by sprawdzić programy. W PR3 ktoś ich chyba próbował lansować, Klatt mi się kojarzy, chyba ich promował.

Anonimowy pisze...

Olśnienie mnie naszło - była recenzja tej kasety w starym Brumie albo Tylko Rocku, trzeba poszukać, może będzie więcej informacji o samej kapeli. Może to znajdę.

Analogowe ucho. pisze...

"ale z dalekiego (dla reszty kraju) Świnoujścia nie mieli wielkich szans"

Zapewne "Warszawce" nie podpasiło ;-)

Wiecie gdzie jest najdalej z naszego kraju? Najdalej jest z Mazowsza. Właśnie wróciłem dziś. Gdybym nie pojeździł przez kilka dni, po miasteczkach i wsiach to bym, kurwa, nie uwierzył. Tam w każdym miasteczku i na wsi stają DREWNIANE DOMY, (heh kryte eternitem, strzechy uleciały wraz z czasem) sprzed wojny, w stanie, nawet do skansenu się nie nadającym. W sporej części tych domów, głównie na wsiach mieszkają ludzie. O bożesz ty mój.

W środku Polski! takie kompletne zadupie! Nie mające nic wspólnego z folklorem. A jakie tam drogi mają, szkoda słów. WSTYD!!!!

kartal pisze...

recenzja na 100% była w brumie. autor pisal o wyrzucaniu tej płytki przez okno bo kiepska . jednak zreflektował sie i ją łapał w locie bo miał szybką windę:) apelował żeby dzć zespołowi szansę. szukałem tego bruma ale chociaz mam inne tego już nie znalazłem:(

Anonimowy pisze...

Wydaje mi się, że zespoły z tak odległych miejscowości faktycznie mają mniejszą siłę przebicia, same koszty dojazdów na koncerty są dużo większe, trudno o dobre studia nagraniowe, do nich z kolei mało kto specjalnie by przyjeżdżał.

Anonimowy pisze...

ten Brum z recenzją jest ze stycznia 96 r.
(z Brylewskim na okładce)

pzdr.
marek

Anonimowy pisze...

Zadziwiające jest jak świetną pamięć ma wielu użytkowników. Dzięki temu można odratować sporo zapomnianych nagrań i odtworzyć historię tylu wykonawców. Ten blog jest niesamowity i użytkownicy są niesamowici.

Anonimowy pisze...

W tamtej recenzji autor porównał zespół do Bielizny, ale miał zastrzeżenia do wokalu

Anonimowy pisze...

Niech mnie :)
Córcia znalazła Popularne i zapałki w necie :)
Info, że ktoś 'promował' ten zespół jest przesadą ;) Może to był błąd, że nagrywając ten materiał, nie zagraliśmy tego jak na koncertach..prościej, ostrzej. Może wtedy co niektórzy, decydujący o dopuszczaniu kapel w różnych audycjach, nie mieli by problemów i bez przeszkód wsadzili to do szufladki 'Punk' ;)
Cóż, stało się. Wszystko posypało się przed nagraniem, bo odeszła wokalistka, termin był zamówiony i zapłacony, więc Przemek musiał się produkować wokalnie :)
Skład zespołu był ciągłą zmorą. Mnóstwo ludzi się przewineło. Kiedy Przemek ściągnał mnie do Świnoujścia, zabrałem ze sobą gitarzystę i perkusistę. Nie wytrzymali długo..potem kolejni..i kolejni ;/ Przez 2,5 roku grania już nie potrafię zliczyć ilu ludzi. To doprowadziło do tego, że na moją 30tkę bas piecyk,granie.. Nie miałem już siły i ochoty grać wkółko tego samego.
To były fajne czasy. Kaseta działa o dziś i jest często odsłuchiwana :D
Saxofon owszem był..ale tak do 1992r.
PS..jak widać na przykładzie Smolika..trzeba było może wyjechać do Wawki :D

Pozdrowionka
DYKT(A)

Piotr K. pisze...

Dzięki za cenne uzupełnienia. A może masz jakieś niepublikowane nagrania którymi mógłbyś się podzielić.
Ten blog przedłuży ich żywot i ucieszy parę osób .

Anonimowy pisze...

Niestety, przekopałem swoje archiwum ale nic nie znalazłem. Być może jednak coś się uda wykopać ;)
Jedyne co mam, to kaseta z 1995r.
Pozdrawiam
M.D...Dykt(A)

Anonimowy pisze...

Hallo! Zawsze wkurzał mnie mój wokal-wybaczcie:) Jeżeli chodzi o kasetki to dwie pierwsze były z saksofonem .Pierwsza -"Jeszcze samarą nikt nic nie wywalczył " Druga "Nowy dzień".Trzecia ,studyjna "Bohater nędznej książki".Pojawiła się też kaseta pod nazwą "Zapałki" ( kiedy wyjechał Dykta ,postanowiłem więcej nie nazywać tak zespołu). Niestety dwóch członków zespołu nie ma juz na tym świecie .Pozdrawiam -GONCZAR

Piotr K. pisze...

Pozwól że tak nieśmiało zapytam. A czy można te dwie kasety jakoś od Ciebie uzysać. Może mógłbyś je jakoś podrzucić umieściłbym je na blogu z wielką przyjemnością , dla następnych pokoleń.
:-)

Piotr K. pisze...

Może być w mp3.

Anonimowy pisze...

Przemyślę sprawę. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

E tam, wokal nie był taki najgorszy, rozpoznawalny w każdym razie. A te wczesne nagrania to z wokalistką??

Anonimowy pisze...

Na wcześniejszych nagraniach nie było niestety wokalistki ... Wokalistka przewinęła się raz i nic nie daliśmy rady zarejestrować na taśmach .Mam w swoim archiwum wszystkie nagrania i te z kaset ,i te z prób ale dajcie przemyśleć sprawę . Jak wrócę z Jarocina (30 lecie festiwalu- hi hi) to zdecyduję czy dam to do netu . Pozdrawiam -Gonczar.

Piotr K. pisze...

No ,jeśli masz jakąś szansę zarobić na tym jeszcze kasę,to rozumię Twoje wahania.
:-)

Anonimowy pisze...

Trochę odświeżę temat:) Kawałki tego zespołu grają czasem w uliczniku (ulicznik.net) na kanale 'Punkowe archiwum'.

Anonimowy pisze...

http://independent.pl/popularneizapalki
zapraszam