sobota, 28 czerwca 2008

Złota skała

Poprzedni post był ostatnim dotyczącym Gdańskiej Sceny Alternatywnej, ten post jest ostatnim przed zawieszeniem mojego bloga. Prawdziwy rarytas, druga produkcja pierwszego prawdziwie niezależnego studia nagraniowego w Polsce ; składanka Złotej Skały "Pierwsza Podróż" .

Złota Skała powstało w klubie studentów Uniwersytetu Warszawskiego HYBRYDY w roku 1986, założone przez Roberta Brylewskiego, inicjatora powstania i lidera takich grup jak IZRAEL i ARMIA, a przedtem KRYZYS i BRYGADA KRYZYS. Powstała wówczas bardzo silna presja dokumentowania własnego dorobku artystycznego przez grupy pracujące wówczas w Hybrydach lub współpracujące z Klubem na zasadzie uczestnictwa w organizowanych tu imprezach, koncertach i festiwalach. Tu można przypomnieć, że HYBRYDY były niejednokrotnie gospodarzem Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej (FAMA), inicjatorem i organizatorem Grandfestiwalu RÓBREGE, miejscem debiutu wielu znanych później (niekiedy do dziś) grup artystycznego podziemia i awangardy. Od początku roku 1983 w Klubie pracowały m.in. następujące zespoły: IZRAEL, SALUT, KULTURA, TILT, ZGODA, MOSKWA, RASSTAR i NJUNGA MULIKITA, DEUTER, IMMANUEL, APOGEUM (laureat nagrody publiczności w Jarocinie w roku 1983), DEZERTER, KULT, T.LOVE oraz indywidualności ze świata jazzu i tzw. "trzeciego nurtu" (Aleksander Korecki, Wojciech Konikiewicz, Andrzej Przybielski i inni).
Jak pisze w Historii Studia Złota Skała jego założyciel, Robert Brylewski, "inspiracją powstania studia była m.in. niemożność zrealizowania własnych nowych koncepcji brzmieniowych w krajowych konserwatywnych studiach".
Przetworzone fragmenty pierwszego albumu "Biada, biada, biada", fragmenty koncertu z Jarocina z roku 1984 oraz fragmenty prób z tego samego roku stanowiły materiał pierwszej składanki opatrzonej tytułem "Polan'Rege", wydanej własnym sumptem w nakładzie ok. 50 sztuk pod koniec 1985 roku. Podczas prac nad tą składanką okazało się, że nagrania tak spreparowane w domowych warunkach stanowić mogą materiał do prezentacji w publicznym radiu. Nie ustępowały bowiem jakością profesjonalnym realizacjom. I choć niektórzy z profesjonalnych radiowych "mistrzów konsolety" sarkali na odmienność brzmienia, niemniej nagrania zostały dopuszczone do publicznego obiegu. Dzięki temu mógł pojawić się na antenie radiowej utwór zespołu ARMIA "Jestem drzewo, jestem ptak", zrealizowany w sposób całkowicie niezależny poza oficjalnym obiegiem. Na antenie Rozgłośni Harcerskiej był on prezentowany niejednokrotnie, załapując się nawet na listę przebojów. Był również prezentowany na antenie Trójki. Gdy wkrótce potem zostało zrealizowane profesjonalne nagranie tego utworu, zdarzało się profesjonalnym prezenterom nie odróżniać wersji "amatorskiej" od "profesjonalnej". Nagranie to weszło w skład pierwszej składanki, oficjalnie już sygnowanej nazwą Studia Złota Skała, zatytułowanej "Saluto!". Zarówno utwory z kasety "Polan'Rege" jak i z następnych wydawnictw Studia Złota Skała prezentowane były na antenie Trójki oraz Rozgłośni Harcerskiej.
Sięgnijmy jeszcze raz po notatki Roberta Brylewskiego, opisujące historię owych edycji: "W 1986 roku powstały dwie kasety po 60 minut muzyki: "Saluto!" i "Pierwsza Podróż". Była to pierwsza produkcja studia "Złota Skała". Odbywało się to w bardzo prymitywnych warunkach, dalekich od studyjnych. Nagrań dokonywano na polski magnetofon kasetowy "Finezja" i miksowano przez starożytny mikser "Dynacord Eminent", przez co też nagrania są monofoniczne. W jednym pomieszczeniu przypominającym kotłownię, na trzech amatorskich mikrofonach, całkowicie na żywo, powstały dwie pierwsze taśmy matki Studia Złota Skała, wydane całkowicie niezależnie, w nakładzie 200 sztuk, kopiowanych w domu na czterech magnetofonach kasetowych, na przecenionych taśmach z kolędami. Ograniczone możliwości produkcyjne zniechęciły studio do wydania rozpoczętej trzeciej części. Na owych składankach wystąpili m.in. ARMIA, DEUTER, IZRAEL, KULTURA, IMMANUEL, SZAFIR z RAP'u, T-34, dwie kapele z Czechosłowacji, DOMERSI oraz efemeryczne składy warszawskie. Profesjonalną technicznie działalność STUDIO ZŁOTA SKAŁA rozpoczęło w roku 1989, wraz z właczeniem się do współpracy MARCINA MILLERA, który za własne oszczędzone pieniądze sfinansował zakup niezbędnego sprzętu, w tym magnetofonu cyfrowego DAT, aparatury ośmio, a wkrótce potem i szesnasto śladowej.


V.A - Pierwsza Podróż (1986)




http://www.mediafire.com/?t3jzyjd6xcy

P.S
Chciałbym podziękować Spekkio za udostępnienie tej i nie tylko tej kasety. Wszystko co mi przesłałeś ujrzy światło dzienne.Tekst o Złotej Skale napisał Sławomir Gołaszewski.

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Gdyby ktoś miał tę składankę w wersji do której jest nieaktywny link tu:
http://www.armia.kdm.pl/s-dyskografia/pp.htm
to ja bardzo poproszę, może byłoby to w lepszej jakości niż mój MC-Rip.

Anonimowy pisze...

Stary jestem i ślepy ale nie głuchy,

Wpis na moim blogu o dotację jest kurewski, ale tylko dla kogoś kto czyta nie rozumiejąc o co idzie

Ja nie potrzebuję wsparcia finansowego, nie w tym rzecz.
W weekend, no moze dwa, no moze w trzy wydaję na używki więcj niz kosztuje ta karta muzyczna o którą proszę.

Nie e tynm rzecz, rzecz w tyn
aby coś dać od siebie i zrobić to dobrze.

Ot choćby zgrać jedną płytę, zainteresować się winylami, dać komuś dotację, cokolwiek, a nie tylko być biernym obserwatorem.

Wiem że to trudne wiec czasem posługuję się prowokacją,













Rzecz idzie oto aby, zmonilizowac ludzi do

Anonimowy pisze...

Piotrze, dzialalnosc zawieszasz z okazji okresu urlopowego czy jakas poważniejsza sprawa?
Zapowiadana przerwa bardzo zmartwila mojego syna.Chociaz ma dopiero 8 lat jest zafascynowany Twoim blogiem.To co tu przeczyta to dla niego wyrocznia.Jezeli pyta o jakies zespoly, to co mu opowiem - zawsze weryfikuje u Ciebie.
Kiedys przeczytal tu informacje o koncercie w Szydlowcu (Azyl p to jego najwazniejszy zespol, nawet w "zerowce" gdy dzieci mialy przygotowac piosenki na dzien matki on wybral Mala Maggie)i naciska mnie zeby tam pojechac bo ma nadzieje ze spotka na miejscu tych ktorzy tu goszczą, a szczegolnie swojego GURU - "tajemniczego Piotra K."
Tu bezposrenie pytanie od mojego syna - "Panie Piotrze ,czy wybiera sie pan do Szydlowca? Pozdrawiam -Tomek
No i pierwszy wpis w blogu zaliczony.Zadowolenie ogromne.

Anonimowy pisze...

no me jodas!! mam nadzieje ze zawieszenie jest czasowe(jak samo slowo wskazuje).ja rowniez o wielu grupach dowiedzialem sie od ciebie(i dodam ze jestesmy w podobnym wieku )
pozdrawia stary bywalec Remontu i Hybryd z lata 80,obecnie w Hiszpanii

Piotr K. pisze...

Tomek gdy byłem w twoim wieku, a było to,ho,ho,ho a może i dawniej, to słuchałem muzyki której słuchał mój starszy o 6 lat brat.I takim pierwszym naprawdę na poważnie zespołem którym byłem zafascynowany,była grupa SLADE.Tak więc mamy coś wspólnego w naszych muzycznych upodobaniach ponieważ w twórczości Azylu P, można się doszukać podobnego szaleństwa i autentyzmu jakie nie obce było Slade-om. A tak przy okazji,mój 6-cio letni syn najbardziej lubi słuchać "smooth jazz" jeśli wiesz co to jest(jeśli nie to tata wytłumaczy),ponieważ moja żona słucha tego rodzaju muzyki. Ale wracając do tematu to szkoda że nie sfilmowałeś tego występu na dzień matki można by go podesłać chłopakom z Azylu(mam gdzieś e-mail adresy do Darka i Marcina) napewno by się ucieszyli.Blog zawiesza działalność z kilku przyczyn.Po pierwsze wyjeżdżam na urlop do bardzo dalekich krajów,po drugie chcę od tego trochę odpocząć żeby znowu sprawiało mi to satysfakcje,po trzecie, mimo że robię ten blog z wewnętrznej potrzeby lubię jeśli ludzie jakoś na to reagują czy to w formie komentarza czy maila a ostatnimi czasy niestety jest tego jak na lekarstwo (głównie prośby o jakieś reuploady). Tak więc postanowiłem od tego trochę odpocząć i dać Wam odpocząć odemnie. Co do wakacyjnych koncertów to planowałem być w Węgorzewie na Eko Union of Rock Festival z początkiem lipca, odwiedzić Muzyczną Owczarnie w Jaworkach bo dużo o niej słyszałem i na koncercie dla Andrzeja w Szydłowiecu.To były plany co z nich wyjdzie trudno powiedzieć ponieważ wyjazd do bardzo dalekich krajów wymaga tyle załatwiania(wizy,wizy tranzytowe,vouchery,itp)że po prostu nie wiem co z tych planów wyjdzie. Pozatym Tomek ja nie jestem żadnym guru ,twój tata jest Twoim guru i napewno wie o wszystkim dużo lepiej odemnie. Ja jestem cichym,grubym,średniego wzrostu, poważnym już panem (od kilkunastu tygodni nawet z siwą brodą)który jeszcze nie do końca wydoraślał i już chyba nie wydorośleje.Nawet gdyby udało mi się być w Szydłowcu to nie będę w centrum zainteresowania ale prawdopodobnie gdzieś z boku słuchał tego co tam będą grać.

Anonimowy pisze...

No, Piotrze! "spelniaja sie marzenia".Poczatek wakacji mojego syna jak z bajki.
1.Wygrana pilka do nogi na festynie policyjnym za pierwsze miejsce w slalomie hulajnoga
2.Kolejne 20 min w bolidzie na torze kartingowym
3.Korespondencja z Piotrem K.
Twój elaborat zrobil na nim ogromne wrazenie.Oddaje mu glos .
Tu Tomek - Slade nie znam,tata mi dopiero pusci a jazz jest trudny ale czasem jak gram w gry to sobie slucham.Podoba mi sie melodyjka w jednym bilardzie i tata mowi ze to jest taki spokojny jazz.Ja lubie jak graja ostrzej.Lubie fatum,wanda i banda,korba,oz,negatyw,zabili mi zolwia,hapysad,sztywny pal zji,moskwa,waly jagielonski ,awariaa ze spokojnych to Czeslaw spiewa i bardzo fajny Janysz Grzywacz-Mlynek kawowy i peszek -mam kota.slucham duzo innych ale tata mowi ze to nie miejsce zeby wyliczac.Najczesciej slucham Samotny zagiel.Bardzo dziekuje za list i
jak tata dostanie urlop to bedziemy w szydlowcu bo do grudziadza nie zdazymy do rana.
Niech pan szybko wraca z dalekich krajow.

Dobra, to sie chlopak naprodukowal.Troche mu to zeszlo ale jakis ksztalt ten esej przyjal.Nie bede go poprawial niech idzie tak jak jest - od serca.
Ja tez Ci Piotrze bardzo dziekuje ze sprawiles mu (Tomkowi) tyle radosci.Zycze Ci udanej podrozy,a sobie i chyba wszystkim odwiedzajacym ten blog - szybkiego Twojego powrotu i ogromnego zapalu do dalszeego prowadzenia blogowiska,Hey!!!

Anonimowy pisze...

a propos SLADE - znalazłem CD w moich zbiorach z koncertu tej kapeli z Polski z roku 1978

Dariusz - Toruń

Anonimowy pisze...

MarekJarek ! Co sie z Toba stalo ?
Czemu nie mozna wejsc na bloga ?

Anonimowy pisze...

__ Pomaranch (Pommm)

wklejam bardzo dobry odtwarzacz plików audio , przy instalowaniu wybrać full to wtedy powinien odtwarzać prawie wszystkie formaty plików audio ;


__ Foobar2000 0.8.3 Special :

> http://odsiebie.com/pobierz/151403---743f.html <

___ POZDRAWIAM ___

Anonimowy pisze...

Piotrze - wSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI IMIENIN -
Ty jedź na ten urlop i wypocznij i daj nam zatęsknić za twoimi nowymi postami. Ale nie bądź skromny, bo masz najlepszego muzycznego bloga w sieci!!
I wiem co mówię, bo dobrej muzy o której piszesz słucham już ...30 lat ale o wielu płytach dowiedziałem się, że istnieją od Ciebie, o możliwości posłuchania już nie wspomnę...
Jesteś Piotr WIELKI i tyle!
Dzięki wielkie za Złotą Skałę - nie wiedziałem, że taka płyta istnieje.
A myślałem, że o Brylu wiem wszystko.
Robert jest dla mnie najważniejszym człowiekiem w polskiej muzyce rockowej/alternatywnej
Pozdrawiam serdecznie
Dezerter

Anonimowy pisze...

o ile jeszcze nie wyjechałeś Piotrze na wakacje to posłuchaj fragmentu koncertu Twoich ulubionych ongiś SLADE . polski koncert z 1978 r.

Dariusz - Toruń

http://www.cshare.de/file/0fd34ee3f168fd40d49e80b41bae1200/slade-78.rar.html

Anonimowy pisze...

witam.. dodaje linka do raczej juz caklowicie zapomnianego kawalka Jerubbaala - plonace lustra, ktory pojawil sie w 1987 r. na skladance Wifonu: Przeboje na "Trojke".. moim zdaniem jeden z najlepszych kawalkow zespolu.

To dla tych, co nie lubia empetrzy. Duze, za to jednak w porzadnej jakosci.

http://rapidshare.com/files/132962698/Gedeon_Jerubbaal_-_Plonace_lustra__1986_.flac.html


Pozdrawiam serdecznie

Glan Anonim

emanuel pisze...

super post. właśnie na potrzeby mojego internetowego radyjka zbieram materiały około-brylewskie :) i ten materiał jest dla mnie super ciekawy. dzięki piotrze. mam nadzieję, że czasem też zaglądasz na mojego bloga, choć ostatnio nie wrzucałem żadnych ripów z kaset, a jedynie swoje piosenki (o ile pamiętam to zripowałem demo z 2002 roku Stan Miłości i Zaufania). Mam kilka kasetek do zarchwizowania i jak będzie to coś z Twoich Blogowych klimatów to ci dam tradycyjnie znak ;)

btw. zrippowałem dźwięk z zaprezentowanego na youtube.com koncertu Brygady Kryzys Live Malta 2005. Jest to osiem kawałków (mono w dwóch kanałach) a koncert pierwotnie nadawała polska TVP (kultura?). Jeśli może to kogoś zainteresować to wrzucę na serwer (ja wolę słuchac muzyki niż siedzieć na youtube i czekać na załadowanie następnego kawałka).

Anonimowy pisze...

Nagrany około 2005 roku na magnetofon szpulowy M2405S utwór..wie ktoś co to jest?Czy "złota skała" nagrała taki?

http://daniel22.wrzuta.pl/audio/0woZWwPufrf/zlota_skala_nieprzejednana