piątek, 27 lipca 2007

Dragon


Dragon jest weteranem polskiej sceny thrashmetalowej i jednym z pierwszych rodzimych zespołów, który wykorzystał elementy brutalnego death metalu. Powstał w październiku 1984 roku w Katowicach, założony przez Jarosława Gronowskiego (gitara, wokal), Krzysztofa Nowaka (gitara basowa) i Marka Wojcieskiego (perkusja). Pierwszy ważny koncert zespołu odbył się podczas pierwszej edycji festiwalu Metalmania w kwietniu 86, gdzie wystąpił już w pięcioosobowym składie z Markiem Ganią (wokal) i Leszkiem Jakubowskim (gitara). Po Metalmanii grupę - wziętą pod opiekę przez Metal Mind Productions - opuścił M. Gania, którego w roli wokalisty zastąpił M. Wojcieski, zaś za perkusją zasiadł Krystian Bytom. W nowym zestawieniu Dragon wystartował w konkursie festiwalu jarocińskiego, a także nagrał utwory "Siedem czasz gniewu" i "Demon wojny", wydane na składance "Metal Invasion". Z kolei na składance "Metalmania '87" ukazały się "Beliar", "Dzień pogrzebu", "Niedaleki koniec" i "Armagedon"; wszystkie utwory zostały zarejestrowane podczas Metalmanii '87. Jako kwartet grupa zaprezentowała się w Jarocinie '87, występując tam rokrocznie jeszcze przez najbliższych pięć lat. Ponadto uczestniczyła w serii koncertów zatytułowanych Metal Battle (u boku m.in. Nasty Savage, Exhumer i Atomkraft) oraz w festiwalach S'thrash'ydło. Pierwszy album - "Horda Goga" - Dragon wydał dopiero w 1989 r. Wyszedł on w dwóch wersjach - najpierw listopadzie 1989 r. nakładem włoskiej firmy Metalmaster w wersji angielskojęzycznej, a w następnym roku już z polskimi tekstami; przy czym ze względu na wyjazd na stałe do Niemiec M. Wojcieskiego angielskie teksty nagrał - bez... wiedzy członków Dragona! - Grzegorz Kupczyk (Turbo). Odejście Wojcieskiego nie było w tym okresie jedyną zmianą w szeregach grupy. W niemieckie ślady wokalisty poszedł też K. Nowak, ponadto zabrakło L. Jakubowskiego. K. Bytom i J. Gronowski, który zdążył rozstać się z wojskiem, uzupełnili lukę wokalistą Adrianem "Fredem" Frelichem i basistą Grzegorzem Mroczkiem. W tym składzie formacja nagrała album "Fallen Angel" - również wydany w dwóch wersjach językowych. W grudniu roku 1990 zespół wziął udział we wschodnioeuropejskim tournee Death i Kreatora. Pod koniec następnego roku ukazał się album "Scream Of Death". Wydawnictwo to pokazało, że Dragon zmierza w kierunku brutalnego death metalu. Przez kolejne dwa lata grupa otwierała polskie koncerty takich tuzów światowej sceny thrashowo-deathowej, jak Morbid Angel, Unleashed i Sadus. Wystąpiła również u boku Morgoth i Grave na I Death Metal Festival w Jastrzębiu w listopadzie 1991 r. Do kolejnych zmian personalnych doszło w Dragonie dwa lata później. Odeszli Bytom który zakończył karierę muzyczną i Mroczek - zastąpieni przez Tomasza Dańczaka (perkusja; eks-Scream) i Tomasza Worynę (gitara basowa). W tym składzie grupa koncertowała sporadycznie, głównie na Górnym Śląsku. Nagrała też w 1999 r. płytę "Twarze", najbardziej eksperymentalną w całej karierze i zarazem najbardziej eklektyczną, jakby starając się na niej zatrzeć granicę między thrash metalem a "zwykłym" rockiem. Niezłym pomysłem okazało się wprowadzenie wzbogacających tło instrumentów klawiszowych, na których gościnnie zagrał Marek Śliwa.

Dragon- Horde Of Gog (1989)

Wersja angielska

1.The Priest of Betray
2.Seven Bowls of Wrath
3.Eternal Rest
4.Beliar
5.Horde of Gog
6.Cerveza
7.Innocent Blood
8.Here Comes the Dragon
9.Armageddon


Dragon - Horda Goga (1989)
Wersja polska
1.Kapłani zdrady
2.Siedem czar gniewu
3.Wieczne odpoczywanie
4.Beliar
5.Horda Goga
6.Cerveza
7.Niewinna krew
8.Here Comes The Dragon
9.Armageddon



"FALLEN ANGEL" (1990)



1.Fallen Angel
2.I Spit In Your Face
3.Tears Of Satan
4.Deceived
5.Simon Peter
6.Destructor (Seven Of Graves)
7.Into The Dark
8.Crying Woman

9 komentarzy:

Piotr K. pisze...

Następnych parę postów będzie z cyklu:"Ocalić od zapomnienia".Ponieważ znalazłem forum na którym jest parę grup metalowych z lat 80-tych, większość których miałem okazje widzieć na żywo, postanowiłem je tu zaprezentować.Większość tych płyt nigdy nie była wydana na cd a więc są to swego rodzaju rerytasy i szkoda żeby odeszły w zapomnienie.A ponieważ nie jestem aż tak wielkim fanem metalu,postaram się zrobić to szybko żeby was nie zanudzić szatańską muzyką.

Askalon pisze...

Mistrzu
jestes wielki
MP3 Dragona szukalem kilkanascie lat
(co ja gadam - kilkanascielat temu nie bylo MP3) ale bardzo dlugo
dzieki
wychowalem sie na tej muzyce
mieszkalem w o gole kolo Rybnika

Askalon pisze...

a masz może Fallen Angel w polskiej wersji?
jest najlepsza

Piotr K. pisze...

Niestety nie mam ale postaram sie zdobyc

Askalon pisze...

Dzięki
niech Cię Zemial błogosławi

Scaring Inc. pisze...

Dragon ma ich upadłego anioła na analogu wielka płyta :)
http://metalworld.nnm.ru/dragon_1991_fallen_angel_polish_version_320
niestety jeden z utworów jest uszkodony brak około minuty końca utworu :(

Anonimowy pisze...

orda Gogda / Horde of Gog to dobrze, ale Fallen Angel a Scream of Death sie mi nepodobaja moc!
Grzegorz super spiewal na Horde of Gog!

Galfryd pisze...

O gustach sie niby nie dyskutuje, ale Grzegorz na Horde of Gog to TOTALNA PORAŻKA !!! Jeśli Horda, to tylko z Markiem - po polsku. A Fallen Angel rządzi, czy po polsku czy po angielsku - pierwszy Death Metal w Polsce

Anonimowy pisze...

Polska wersja Dragon - Fallen Ange
http://odsiebie.com/pokaz/87414---6a85.html